Wisła Kraków zwolni Petera Hyballę? Maciej Żurawski: Poczekajmy na reakcje drużyny

Do końca sezonu PKO Ekstraklasy zostały cztery kolejki. Wisła Kraków z 28 punktami na koncie zajmuje 12. miejsce. Tuż za nią, z jednym punktem mniej, jest Cracovia. Natomiast nad ostatnimi w tabeli Stalą Mielec i Podbeskidziem Bielsko-Biała ma siedem punktów przewagi.

Z ligi po tym sezonie spada jedna drużyna, więc wydaje się, że "Biała Gwiazda" w walkę o utrzymanie nie jest już zamieszana. Zwłaszcza, że Stal i Podbeskidzie będą grały z drużynami z czołówki. Mimo to w tym tygodniu coraz więcej spekuluje się, czy Peter Hyballa powinien dalej prowadzić drużynę. To efekt czterech porażek z rzędu.

- To nie jest dobry moment, żeby znowu zmieniać trenera - nie miał wątpliwości Maciej Żurawski, który w drużynie „Białej Gwiazdy” grał siedem sezonów. - Jeśli w ogóle ktoś będzie chciał o tym myśleć, lepiej niech zrobi to po sezonie. Mimo słabszego okresu ostatnio, Wisła za kadencji Hyballi pokazała, że potrafi grać dobrze. Do końca zostały cztery mecze, lepiej dać czas szkoleniowcowi i zobaczyć, jak zespół zareaguje na gorsze wyniki. Myślę, że podciągnie się i wróci do dobrego poziomu - dodał pięciokrotny mistrz Polski z Wisłą i dwukrotny król strzelców ekstraklasy w jej barwach.

Hyballa objął "Białą Gwiazdę" 2 grudnia 2020 r. W 15 ligowych meczach pod jego wodzą drużyna wygrała pięć meczów, trzy zremisowała i siedem przegrała. Niezły więc bilans popsuł ostatni miesiąc. Mimo to współwłaściciel klubu Jarosław Królewski w mediach społecznościowych trzyma stronę niemieckiego szkoleniowca.

Szansę na przerwanie złej serii Wisła będzie miała w sobotę, gdy o godz. 20 podejmie Cracovię. Transmisja w Canal+ Sport.