Kulawik zmodyfikuje taktykę na mecz z Piastem. Decyzję ułatwiła mu żółta kartka, jaką otrzymał w Gdańsku Radosław Sobolewski, a która wyeliminowała kapitana Wisły z gry w meczu z Piastem.
- Zagramy z jednym defensywnym pomocnikiem, Czarkiem Wilkiem - nie kryje szkoleniowiec Wisły. - Chcemy zagrać ofensywnie, chcemy kreować grę. Jeśli to nam się uda, to sprawą drugorzędną będzie, jaką taktykę przyjmie Piast. W meczu z Lechią brakowało nam dobrej gry w ofensywie, bo nie mogliśmy przytrzymać piłki w przodzie. Teraz będzie gęściej w środku.
Wszystko wskazuje na to, że przed Wilkiem zagrają Łukasz Garguła i Ivica Iliev. Ten ostatni wraca do składu po kartkowej banicji. Na skrzydłach powinniśmy zobaczyć Patryka Małeckiego i Kamila Kosowskiego, a w ataku wystąpi tym razem raczej Cwetan Genkow.
Kulawik chwalił niedawno Bułgara, że dopiero gdy ten pojawił się na boisku w Gdańsku, drużynie udało się dłużej utrzymać piłkę w pierwszej linii. Czy tym występem "Ceco" wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie, ostatecznie przekonamy się w niedzielę.
Wiślacy wiosną dobrze radzą sobie w obronie, ale w konfrontacji z Piastem będą musieli uważać na stałe fragmenty gry gliwiczan, którzy po rzutach wolnych czy rożnych strzelają sporo bramek. Zdaje sobie sprawę z tego Kulawik. - Wiemy, że to silna broń Piasta. W niedawnym meczu z Lechią to zespół z Gdańska był lepszy, a jednak Piast wygrał właśnie po stałych fragmentach gry. Będziemy o tym pamiętać - mówi szkoleniowiec Wisły.
W zespole Piasta nie zagra podstawowy bramkarz, Dariusz Trela, który jako dziecko przeniósł się ze Skawinki do Wisły i może śmiało uchodzić za jej wychowanka. Tym razem będzie jednak pauzował za kartki. - Brak Darka na pewno wpłynie na grę defensywną Piasta, bo wszyscy wiemy, że Darek miał bardzo dużo dobrych meczów. Nawet jak Piast przegrywał, to był kluczową postacią tej drużyny - mówi Kulawik.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+