https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Witowice Dolne. Dwa auta zderzyły się i zaczęły płonąć. Trzy osoby poszkodowane [ZDJĘCIA]

Stanisław Śmierciak
Po około pięciu godzinach, o godz. 22.30 w poniedziałek, zakończona została akcja ratownicza po wypadku na drodze krajowej nr 75 w Witowicach Dolnych. Główna trasa Nowy Sącz – Kraków znów jest w pełni przejezdna. Wcześniej troje ciężko poszkodowanych w czołowym zderzeniu dacii duster i osobowego mercedesa przetransportowano do szpitali. Najciężej poszkodowaną kobietę z miejsca wypadku zabrał śmigłowiec sanitarny, który wylądował na drodze.

Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu sygnał o wypadku na głównej szosie z Nowego Sącza do Krakowa odebrał o godz. 17.40 w poniedziałek.

W Witowicach Dolnych, na drodze krajowej nr 75, dacia duster, kierowana przez mieszkańca Znamirowic w gminie Łososina Dolna, zderzyła się czołowo z osobowym mercedesem, prowadzonym przez mieszkankę Olszanki w gminie Podegrodzie. W mercedesie, wraz z kierującą, podróżował pasażer. Kierowca dacii jechał sam.

Bardzo ruchliwa droga została całkowicie zablokowana. Jeden z rozbitych samochodów zaczął płonąć. Ogień wybuchł w komorze silnikowej.

– Na pomoc ofiarom wypadku na szczęście natychmiast pospieszyli kierowcy innych pojazdów oraz mieszkańcy pobliskich domów – informuje brygadier Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu. – Małymi gaśnicami proszkowymi nieco stłumili płomienie. Ogień ostatecznie ugasili jednak dopiero strażacy, używając specjalnej piany. Ci ludzie udzielali również pierwszej pomocy przedmedycznej ciężko rannym.

Na miejsce wypadku bardzo szybko dotarł ambulans Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego z podstacji w Łososinie Dolnej. Moment później jednostki OSP z Łososiny Dolnej i Rożnowa, a także dwie jednostki ratownictwa technicznego PSP z Nowego Sącza. Także policja.

Kobieta kierująca mercedesem doznała bardzo groźnych obrażeń głowy, klatki piersiowej, rąk i nóg. U pasażera tego samochodu za najgroźniejsze medycy uznali obrażenia klatki piersiowej. Poważne były również obrażenia mężczyzny kierującego dacią.

Na miejsce wypadku przybyły kolejne karetki pogotowia. Wezwano helikopter sanitarny Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Strażacy przygotowali dla niego lądowisko na drodze w bezpośredniej bliskości miejsca wypadku. Latająca karetka zabrała do szpitala ranną kobietę.

Wiele czasu zajęło strażakom usunięcie skutków wypadku, zanim możliwe było przywrócenie pełnej przejezdności drogi krajowej nr 75.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
witowiak
To nie droga jest niebezpieczna tylko kierowcy którym się spieszy ,nie zważają na ograniczenia prędkości ,wyprzedzają na trzeciego.Motocykliści urządzają sobie wyścigi w godzinach rannych cud że jeszcze nie zostali dawcami ale wszystko przed nimi.Ograniczenie prędkości przy szkole to 60 km/h dla nich to powyżej 150 km/h.Może policja ostudziła by tych kamikadze ,bo ich popisy na pewno zakończą się tragicznie ,jeżeli dla nich to trudno ale mogą odebrać życie niewinnym ludziom.
Sobota i niedziela rano to ich popisy kretynizmu na drodze.
k
kierowca
Droga nr 75 w szczególności odcinek Nowy Sącz Brzesko jest wyjątkowo niebezpieczną. Ten odcinek ma sporo ofiar śmiertelnych!
Powinniśmy wywierać wpływ na polityków by wreszcie zaczęli działać w sprawie nowego połączenia między Brzeskiem a Nowym Sączem. Mam ty na myśli drogę expresową z bezkolizyjnymi zjazdami / wjazdami.
Przy każdych wyborach pojawiają się obietnice a w rzeczywistości nic się nie robi z bezpieczeństwem tej drogi.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska