Oświęcimscy policjanci zatrzymaniami zakończyli działalność czteroosobowej grupy włamywaczy, w skład której wchodzili mężczyźni w wieku od 19 do 22 lat, mieszkańcy powiatów oświęcimskiego i chrzanowskiego.
Podczas przeszukań przeprowadzonych w ich miejscach zamieszkania funkcjonariusze odnaleźli zrabowany sprzęt wart kilka tysięcy złotych.
Do zatrzymania dwóch członków grupy doszło w nocy z 16 na 17 stycznia, gdy policjanci patrolujący rejon miejscowości Stawy Monowskie, ujawnili próbę włamania do sklepu spożywczego. Natychmiast powiadomili oficera dyżurnego i wszczęli penetrację terenu w poszukiwaniu sprawców. Jak się okazało na jednej z sąsiednich ulic policjanci zauważyli samochód marki opel z siedzącym wewnątrz mężczyzną. Drugiego z mężczyzn zauważyli w pobliskich krzakach, gdzie się ukrywał. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnych aresztów. Kilka godzin później policjanci dokonali zatrzymania dwóch kolejnych członków grupy, wśród których znalazł się również paser. Podczas przeprowadzonych przeszukań w miejscach zamieszkania zatrzymanych, policjanci odnaleźli elektronarzędzia i akcesoria samochodowe o wartości kilku tysięcy złotych.
- W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że członkowie grupy działając w różnej konfiguracji dokonywali włamań do niezamieszkałych domów oraz rożnego rodzaju obiektów, z których kradli sprzęt i elektronarzędzia - informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Jak dodaje, sprawa jest rozwojowa, gdyż policjanci podejrzewają, że na przestępczym koncie grupy znajduje się, co najmniej, kilkanaście włamań.
Za popełnione czyny sprawcom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.