1 z 9
Przewijaj galerię w dół
KR240503SK_070-1.JPG
fot. Szymon Korta

KR240503SK_070-1.JPG

2 z 9
W zeszłym sezonie było 7. miejsce na koniec, które nie...
fot. Andrzej Banas

Brak progresu

W zeszłym sezonie było 7. miejsce na koniec, które nie zostało przyjęte entuzjastycznie. Jak się miało okazać, to lokata nie do osiągnięcia w rozgrywkach 2023/2024, choć początek był dobry – 10 punktów w czterech meczach. W tym sezonie kibice „Pasów” musieli przeżywać bardzo trudne chwile. Zespół dopiero w przedostatniej kolejce zapewnił sobie utrzymanie. Zapowiadało się na ciężki sezon, bo latem ubiegłego roku nie było żadnych wzmocnień. Dopiero z końcem sierpnia do „Pasów” przyszedł Kamil Glik. Także Andreas Skovgaard. Były reprezentant Polski nie od razu wzmocnił drużynę, a gdy już zagrał, to zaliczył koszmarny debiut – 1:5 z Pogonią Szczecin. „Pasy” jesienią zdobyły 21 punktów w 19 kolejkach i były 3 punkty nad strefą spadkową. Wiosna, czyli 15 spotkań przyniosła im 18 punktów i skończyły sezon z dorobkiem 39 „oczek”. W ubiegłym sezonie było 46 i aż 6 pozycji wyżej. To mówi wszystko, jak Cracovia prezentowała się w tych rozgrywkach.

3 z 9
„Pasy” do nowego sezonu przystąpią w całkiem innym składzie,...
fot. Adam Jastrzebowski

Zanosi się na zmiany

„Pasy” do nowego sezonu przystąpią w całkiem innym składzie, już bez Lukasa Hrosso, który bardzo pomógł w końcówce sezonu w walce o utrzymanie, Cornela Rapy, który niczego nie wniósł do gry, rezerwowego bramkarza Adama Wilka, kontuzjowanego Davida Jablonsky’ego, który w ogóle nie grał w minionym sezonie i bez Eneo Bitriego, który nie zostanie wykupiony z Valerengi. Nie wiadomo, czy kontrakty przedłużą Takuto Oshima i Mathias Hebo Rasmussen i czy z Cracovii nie odejdą jeszcze inni piłkarze, choćby tacy jak Benjamin Kallman i Michał Rakoczy. Jak więc widać, jesienią będzie to całkiem inna drużyna. Czy lepsza? Wszystko zależy od transferów. Nad nimi ma pracować komitet transferowy. Czy to ograniczy błąd w wyborze. Oby, bo „Pasy” nie mogą sobie pozwolić na złe decyzje.

4 z 9
Skoro mowa o ruchach kadrowych, to transfery z minionego...
fot. Wojciech Matusik

Transfery nie do końca udane

Skoro mowa o ruchach kadrowych, to transfery z minionego sezonu nie były, delikatnie mówiąc, najlepsze. Glik nie rzucił na kolana ekstraklasy. Zanim doszedł do jakiej takiej formy, skończyła się runda jesienna, a podczas zimowych przygotowań doznał kontuzji. Grał dopiero w końcówce sezonu. W sumie 13 meczów, w których zdobył 2 bramki. Na pewno kibice więcej obiecywali sobie po nim. Jesienią przyszedł też Andreas Skovgaard i początkowo zawodził, a potem stał się podstawowym obrońcą. Całkowitym niewypałem, tym razem już zimowego okienka okazał się Mikkel Maigaard. Przedstawiany jako dyrygent, okazał się fałszującym zawodnikiem. Nie zostanie zapamiętany z niczego ciekawego. Z kolei Eneo Bitri, który był wypożyczony, początkowo wydawał się być kompetentnym zawodnikiem, ale jednak nie przekonał sztabu szkoleniowego. Jego błąd w meczu z Puszczą kosztował „Pasy” porażkę. W końcu nie zdecydowano się go wykupić. Obronił się David Olafsson – bardzo mobilny piłkarz, który zaakcentował swoje występy asystami. Z kolei Patryk Sokołowski ani nie zaszkodził, ani specjalnie nie pomógł. Po dobrym pierwszym występie z Radomiakiem popadł w przeciętność. Pożyteczny zawodnik w kadrze, ale taki, który nie robi specjalnej różnicy.

Pozostały jeszcze 4 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

I liga koszykarek. Niezła zaliczka Wisły CanPack w meczu o trzecie miejsce

I liga koszykarek. Niezła zaliczka Wisły CanPack w meczu o trzecie miejsce

Sprzątanie z akcją charytatywną. W podkrakowskiej wsi pełna mobilizacja

Sprzątanie z akcją charytatywną. W podkrakowskiej wsi pełna mobilizacja

Zobacz również

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

Kwiat Jabłoni w Krakowie. Tłumy fanów przybyły do Tauron Areny

I liga koszykarek. Niezła zaliczka Wisły CanPack w meczu o trzecie miejsce

I liga koszykarek. Niezła zaliczka Wisły CanPack w meczu o trzecie miejsce