3 z 7
Poprzednie
Następne
Wnioski dla Cracovii w reprezentacyjnej przerwie
Złość "Rakiego"
Po raz pierwszy od meczu z Rakowem Częstochowa Michał Rakoczy nie wyszedł w pierwszej jedenastce "Pasów". Szkoleniowiec tłumaczył to słabsza forma zawodnika a także chęcią dania mu odpoczynku i skłonieniem do mobilizacji. Rakoczy rzeczywiście wszedł na boisko w 61 min, był bardzo zmobilizowany i głodny gry. Angażował się od początku w akcje ofensywne, a w końcu to on fantastycznym strzałem w "okienko" zapewnił "Pasom" remis. Wcześniej w dobrej sytuacji strzelił niecelnie. Młody zawodnik wziął na siebie ciężar gry. Widać posłużyła mu ławka rezerwowych. Czy to oznacza, że teraz wszystkie mecze będzie zaczynał jako rezerwowy? Z pewnościa nie. Teraz ma obowiązki młodzieżowego reprezentanta Polski.