
Brak skuteczności problemem
Sześć meczów - sześć goli. To dorobek Cracovii w tym sezonie. Liczby nie rzucają na kolana, to 1 bramka na jeden mecz. W ubiegłym sezonie było ich 41. Największą odpowiedzialność za strzelanie bramek ponoszą napastnicy. Patryk Makuch i Benjamin Kallman mają po dwa trafienia na koncie. W tym ostatnim meczu mogli powiększyć dorobek, ale Makuch trafił w poprzeczkę (w drugim spotkaniu z rzędu), a Kallman w słupek. sytuacje są, ale brakuje wykończenia. Najlepszy strzelec ubiegłego sezonu Michał Rakoczy też miał kilka świetnych okazji i też nie zdobył drugiego gola w tym sezonie. Brak skuteczności to w tej chwili największy problem "Pasów".

Królowie remisów
Cracovia w tej chwili ustępuje tylko jednemu zespołowi w ekstraklasie pod względem remisów. Zajmuje drugie miejsce za Piastem Gliwice (pięć razy dzielił się punktami z rywalami). To mówi wiele o zespole, który gra raczej bezpieczną piłkę. Nie ryzykuje, ma z tego jakąś zdobycz, niekoniecznie taką, jaką by chciał. W ubiegłym sezonie Cracovia też często remisowała, w sumie 10 razy, zajmując pod tym względem trzecie miejsce w lidze po Jagiellonii (14), Śląsku Wrocław i Miedzi (po 11), a wraz z Lechem i Stalą Mielec.

Kto weźmie ciężar?
Siłą Cracovii jest kolektyw, brakuje zawodnika, który byłby liderem, człowiekiem, od którego zależy wszystko na boisku. Takim piłkarzem może być Michał Rakoczy, ma do tego "papiery", ale by tak się stało, musi strzelać więcej bramek, mieć więcej kluczowych podań. Z racji pozycji na jakiej występuje - ofensywnego pomocnika, mógłby się wcielać w tę rolę. Zresztą bierze na siebie ciężar gry, stara się rozgrywać piłkę, wraca też do obrony, ale to jeszcze nie jest to, o co chodzi. Przypomnijmy, że cały czas mówimy jeszcze o młodzieżowcu, który ma prawos ie uczyć.