1 z 8
Przewijaj galerię w dół
Wnioski po meczu Cracovii z Lechem Poznań. Musi być poprawka
fot. Adam Jarzębowski
2 z 8
"Pasy" mają bardzo trudny terminarz. Chyba nikt nie...
fot. Adam Jarzębowski

Dobry plan Cracovii

"Pasy" mają bardzo trudny terminarz. Chyba nikt nie zakładał, że przywiozą jakąś zdobycz z Białegostoku i Poznania. A tymczasem konto Cracovii wzbogaciło się o cztery punkty. Plan na spotkanie z Lechem był podobny do tego z Białegostoku. Cracovia miała się bronić i czyhać na kontry. Z tym, że cofnęła się naprawdę głęboko i kontry wyprowadzała, ale ich nie kończyła. Solidna obrona pięcioma defensorami przyniosła jednak efekt, bo byli oni wspomagani przez czwórkę pomocników. Czy można było grać z Lechem otwartą piłkę? Pewnie nie, bo cóż z tego, skoro po widowiskowy meczu skończyłoby się np. 3:2 dla gospodarzy. A tak, "pasy" mają punkt, który może ważyć naprawe sporo.

3 z 8
By docenić wagę tego punktu, "Pasy" muszą jeszcze wygrać...
fot. Adam Jarzębowski

Potrzebna poprawka

By docenić wagę tego punktu, "Pasy" muszą jeszcze wygrać przynajmniej jeden mecz. Być może 36 punktów to będzie za mało, by pozostać w ekstraklasie. Trzeba będzie mieć np. o "oczko" więcej. Najlepiej, gdyby podopieczni trenera Dawida Kroczka nie odkładali kwestii być albo nie być do ostatniego meczu w sezonie - z Ruchem na wyjeździe. teraz czeka ich batalia z rozpędzonym Górnikiem. Stosując logikę polskiej ekstraklasy, w której wiele rzeczy jest nielogicznych, "Pasy" mogą sięgnąć po trzy punkty już w piątek. A jeśli się to nie uda zostają jeszcze szanse z chimerycznym Śląskiem we Wrocławiu i równie niestabilnym Rakowem u siebie. Misja "utrzymanie" wcale nie jest taka nieosiagalna.

4 z 8
By dokonać wielkich rzeczy, warto mieć bohatera w swoich...
fot. Adam Jarzębowski

Bohater Hrosso

By dokonać wielkich rzeczy, warto mieć bohatera w swoich szeregach. I takim był w Poznaniu Lukas Hrosso. Gdyby przepuścił piłkę do siatki w sytuacji sam na sam z Ishakiem, walka o utrzymanie byłaby dla Cracovii o wiele trudniejsza. To solidny bramkarz, o czym już przekonywał niejednokrotnie. Wykorzystał szansę, wskakując do składu dosłownie za pięć dwunasta, gdy kontuzji doznał Sebastian Madejski. Udźwignął presję.

Pozostały jeszcze 3 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Eryk Kulm i Mateusz Janicki oko w oko z krakowską publicznością

Eryk Kulm i Mateusz Janicki oko w oko z krakowską publicznością

Komiksowe historie tylko dla dorosłych. Wystawa 18+ w Krakowie

Komiksowe historie tylko dla dorosłych. Wystawa 18+ w Krakowie

Biało-czerwone barwy powiewają na Podhalu. Flagi ozdabiają Zakopane i Kościelisko

Biało-czerwone barwy powiewają na Podhalu. Flagi ozdabiają Zakopane i Kościelisko

Zobacz również

Duże siły strażaków w akcji na południu powiatu tarnowskiego

Duże siły strażaków w akcji na południu powiatu tarnowskiego

Kibice Cracovii i Glinika w Cracovia Training Center w Rącznej

Kibice Cracovii i Glinika w Cracovia Training Center w Rącznej