

Rakoczy nie idzie "rakiem"
Z meczu na mecz Michał Rakoczy kapitalnie się rozwija. ten chłopak w ogóle nie ma już żadnej tremy. W kolejnym meczu zdobył gola, drugiego z rzędu. Wykorzystuje swoją szansę. A pomyśleć, że przez poprzedniego szkoleniowca został najpierw zesłany do I ligi, do Puszczy Niepołomice, a ten sezon zaczynał w drugiej drużynie w trzeciej lidze. Dzisiaj trudno sobie wyobrazić jedenastkę "Pasów" bez niego.

Potrzebny balans w defensywie
Trener Jacek Zieliński preferuje wariant gry z dwoma wahadłowymi obrońcami. Jednym z nich jest Otar Kakabadze. O ile do gry do przodu nie można mieć zastrzeżeń, o tyle w obronie mógłby być skuteczniejszy. Poza tym bardzo często traci piłkę, co stanowi ogromne niebezpieczeństwo, bo z tego biorą się kontry rywali. Gruzin musi zdecydowanie poprawić grę w defensywie, bo widać pewne zachwianie w stosunku do lewego wahadła, na którym grają Michal Siplak bądź Kamil Pestka.

W młodzieży siła
Michał Rakoczy, Jakub Myszor, Sylwester Lusiusz - to nie przegląd kadry drugiej drużyny Cracovii czy też rezerwowych jak chciał Michał Probierz tylko lista pierwszoplanowych postaci "Pasów" w meczu z Lechią. Młodzieżowcy bądź młodzi zawodnicy decydują o grze Cracovii! Co jeszcze kilka miesięcy temu było nieprawdopodobne, staje się faktem. Cracovia ma prawdziwe perełki i musi o nie dbać, bo kto tak się jej odwdzięczy jak nie młodzi Polacy? Trend sprowadzania zagranicznych "gwiazdek" na szczęście przeminął wraz z końcem kadencji poprzedniego trenera.