
Pelle będzie napastnikiem
Cracovia ma kłopot ze skutecznymi napastnikami. Nic nie szkodzi. Trener Jacek Zieliński przekonał się, że można z powodzeniem grać bez snajperów. Najskuteczniejszego piłkarza "Pasów" - Pellego van Amersfoorta ustawia w roli napastnika, trochę "Fałszywego" schodzącego do drugiej linii. Pelle nie strzela, ale korzystają na tym inni, bo on absorbuje uwagę rywali.

Jablonsky'emu będzie ciężko wrócić
W poprzednim meczu z Lechem Cracovia straciła trzy gole, ale trzeba wziąć poprawkę na klasę przeciwnika. Blok defensywny wrócił do trybu z wcześniejszych meczów - monolit. Gdzie w trójce Cornel Rapa - Matej Rodin - Jakub Jugas (na zdjęciu) znaleźć słabsze ogniwo? Oj trudna to sztuka. Zwłaszcza, że rozegrał się Jugas i już nie tylko broni, ale stara się atakować bramkę rywala. Ciężko będzie Davidowi Jablonsky'emu wrócić do podstawowego składu. Na razie czeka na swoją szansę i strzela gole w sparingach, choćby w tym, z Puszczą.

Zero z tyłu
Kolejny mecz bez start w wykonaniu Niemczyckiego. Za kadencji Zielińskiego to już czwarty taki mecz na siedem! Niesamowicie to motywuje i uskrzydla bramkarza. Ma przed sobą skonsolidowany blok obronny, ale nie można nie doceniać jego dobrej postawy. Ponadto dopisuje mu szczęście (strzał Durmusa w poprzeczkę). ale to tylko działa na jego plus, bo dobry bramkarz musi mieć szczęście.

Bez Hanki też można
Przed meczem można się było zastanawiać, jak Cracovia poradzi sobie bez swojego kapitana, który wcześniej w tym sezonie nie opuścił ani jednego meczu. Okazuje się, że może poradzić sobie bardzo dobrze. W ogóle nie był odczuwalny brak tego zawodnika. "Młode wilczki" grające za plecami Pellego van Amersfoorta, a więc Michał Rakoczy i Jakub Myszor robiły robotę.