

Potrafią odrabiać straty
Cracovia czwarty raz w tym sezonie potrafiła odrobić straty w meczu ekstraklasy. Za każdym razem kończyło się remisem. tak było w spotkaniach ze Stalą Mielec (z 0;2 na 2:2), Lechem Poznań i Puszczą Niepołomice (z 0:1 na 1:1). Teraz "pasom" udało się to nawet trzykrotnie, bo tyle razy przegrywały i za każdym razem doprowadzały do remisu, a zaczęło się wszystko dla nich pomyślnie od stanu 1:0. Tym większe należą się gratulacje drużynie trenera Jacka Zielińskiego, że potrafiła to zrobić grając w osłabieniu, dziesięciu na jedenastu.

Młodzi dają radę
Trzy z czterech bramek były autorstwa młodych zawodników - 20-latków Karola Knapa (22-latka) i Michała Rakoczego (21 lat). A wystąpiło w sumie czterech - jako zmiennicy Filip Rózga i Kacper Śmiglewski. Młodzież ma wahania formy, ale w tym meczu wszyscy pokazali się z dobrej strony. Waleczność, ambicja - tymi atutami mogli zaimponować. "Pasy" do końca roku zagrają jeszcze cztery mecze - trzy w lidze i jeden w Pucharze Polski, rotacje będą potrzebne.

Przełamanie Makucha
Od 11 sierpnia i meczu z Zagłębiem Lubin, w którym strzelił dwie bramki Patryk Makuch czekał na kolejnego gola w lidze. Bardzo długo ponad 1000 minut. Wreszcie przełamał się i trafił do siatki rywali. Miejmy nadzieję, że będzie to dobry omen przed kolejnymi spotkaniami. Ale akurat w Pucharze Polski nie zagra, ma bowiem pauzę za żółte kartki. Ale w lidze może grać.