
PROBLEMY W NIEOCZEKIWANYM MOMENCIE
Co ciekawe, Wisła miała największe problemy w tym meczu, gdy z boiska wyleciał z czerwoną kartką Filip Starzyński. To wtedy Ruch - paradoksalnie - zaczął grać lepiej i nie było długimi fragmentami widać, że „Niebieskich” jest o jednego mniej. Dlaczego tak się stało? Trener Kazimierz Moskal tłumaczył to po części ogromną chęcią wygranej swoich podopiecznych i takim podświadomym cofnięciem się, żeby bronić prowadzenia. Angel Rodado stwierdził natomiast, że problem występował przez pięć, dziesięć minut, a później zespół i tak poszedł po swoje.

MARC CARBO, PIŁKARZ KLUCZOWY
Marc Carbo nie zagrał w dwóch pierwszych meczach ligowych i Wisła ich nie wygrała. Hiszpan zagrał w trzecim i od razu są trzy punkty. Carbo zaliczył piękną asystę, wywalczył rzut karny, ale przede wszystkim świetnie regulował tempo gry w środku pola, zamykał też przestrzenie, którymi mógłby zaatakować Ruch. Trudno nie dojść do wniosku, że Carbo to na dzisiaj piłkarz wręcz kluczowy dla gry Wisły w drugiej linii.

ANGEL RODADO, SKARB WISŁY KRAKÓW
Zatrzymanie w Wiśle Kraków Angela Rodado może okazać się najważniejszym ruchem, jaki „Biała Gwiazda” wykonała w letnim oknie transferowym. Gole Hiszpana mają po prostu swój ciężar punktowy. Tak jak w meczu z Ruchem. Tak jak w wielu innych. Dla Wisły Angel Rodado to na ten moment po prostu skarb i musiałby ktoś wyłożyć naprawdę duże pieniądze, żeby ktokolwiek pomyślał o transferze napastnika. Na ten moment na to się nie zanosi. Tym bardziej, że piłkarz ceni sobie stabilizację, a jednocześnie jego partnerka spodziewa się dziecka, co Rodado w specjalny sposób obwieścił wszystkim po pierwszym golu w meczu z Ruchem.

GOL OLIVIERA SUKIENNICKIEGO, CZYLI KOLEJNY KROK WIŚLACKIEGO TALENTU
Wszedł do Wisły na ostro. Zbiera bardzo dobre oceny. A teraz jeszcze strzelił pierwszego gola w nowych barwach. Olivier Sukiennicki rośnie z każdym tygodniem, ale słusznie też Kazimierz Moskal zauważa, żeby nie zagłaskać tego chłopaka zbyt mocno. Powoli, niech robi postępy krok po kroku.