Była to inicjatywa miejscowych społeczników: ks. Bronisława Świeykowskiego, Aleksandra Strzelbickiego, Konstantego Laskowskiego, Józefa Baruta oraz Jana Benisza. Biblioteka chce nawiązać do tego wydarzenia. Kilka miesięcy temu ogłosiła, że poszukuje wojennych pamiątek, zarówno przedmiotów, jak i dokumentów. Na efekty nie trzeba było długo czekać - do książnicy zaczęły spływać eksponaty. Niektóre naprawdę niezwykłe, choćby cukiernica wykonana z pocisku. Ciężka, masywna. Wystarczy zamknąć oczy, a zaraz pojawi się obraz, kogoś przed dekadami trzymał ją w ręku, tak samo, jak my dzisiaj. Wiele wzruszeń przynosi nieśmiertelnik z plikiem misternie złożonych karteczek. Wiemy z nich, że żołnierz, który go nosił, był szczepiony na konkretne choroby, znamy jego wyznanie, imię i nazwisko. Ciekawostką na pewno jest instrukcja dotycząca oszczędności mąki czy żywienia się ludności w czasach wojennych wydana przez c.k ministerstwo spraw wewnętrznych w styczniu 1915 roku. Zapowiada się też mnóstwo ciekawych zdjęć. Między innymi fotografie zrujnowanej bazyliki, z wymownym podpisem: na zgliszczach Polski - zburzony kościół w Gorlicach. W wernisażu wystawy wezmą udział grupy rekonstrukcyjne - będzie poczta polowa, a wejście na wystawę strzegło będzie biuro przepustek. Przesłanie wystawy, to uczcić nie tylko stulecie pierwszej tego typu wystawy w mieście, lecz także pamięć o tych, którzy wówczas żyli, walczyli i ginęli.
Zapraszamy 20 listopada 2019 roku (środa) o godz. 18 do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gorlicach.
WIDEO: Trzy Szybkie
