Wystawa psów to konkurs piękności czworonogów. Hodowcy, czasem bardzo rzadkich i drogich ras, dwoją się i troją, by ich pupile wypadli, jak najlepiej. Widok czworonoga na wysokim stole, któremu właścicielka układa „fryzurę” z pomocą szczotek i suszarki zasilanej z podręcznego agregatu prądotwórczego, nie jest niczym zaskakującym. Zwłaszcza, że tym razem aura nie była zbyt łaskawa – zaczęło się od ulewny i burze, które przechodziły jedna za drugą. Na stadionie najpierw chlupało tylko odrobinę, później najlepszym obuwiem były kalosze.
Gdy się jednak wypogodziło, na płytę boiska wyszli głowni bohaterowie, czyli psy. Zarówno takie, które znamy z ulic miasta – owczarki, goldeny, dalmatyńczyki, jak i mniej znane. Na przykład louisiana catahoula, biewer yorkshire terrier à la pom pon, presa, canario.
Psy są ocenianie na kilkunastu ringach. Podczas konkursu psy są oceniane pod kątem zgodności z wzorcem, który obowiązuje w danej rasie. Sędziowie przyglądają się budowie ciała, sylwetkę, umaszczenie, ale też sposób poruszania się. Organizatorem wystawy w Gorlicach był nowosądecki oddział Związku Kynologicznego w Polsce. Wystawa została zaplanowana na dwa dni. W niedzielę 6 sierpnia na ringu głównym będzie można zobaczyć pokaz psich umiejętności na torze agility.
