W środę do Gorlic przyjechał Józef Pilch, wojewoda Małopolski, który spotkał się m.in. z samorządowcami w starostwie powiatowym. - To kolejny mój wyjazd w teren. Tak jak obiecałem zapraszam wszystkich do współpracy. Wywodzę się z samorządu. Byłem też przedsiębiorcą. Pani premier zwolniła mnie z uprawiania polityki, a moim najważniejszym zadaniem jest rozhulać gospodarkę Małopolski - mówił nasz wojewoda.
Podkreślił, że główną rolą samorządowców jest służba obywatelom i że będzie słuchał rad wójtów i burmistrzów. - Najważniejszy dla mnie jest obywatel. Będę konsekwentny i nie pozwolę na to żeby urzędników łamali prawo. Nie dopuszczam myśli, że obywatel nie załatwi sprawy w urzędzie, bo np. ktoś jest na urlopie i nie ma kto obsłużyć petenta - zapowiadał.
W swoich wypowiedziach przedstawił aktualne programy realizowane przez rząd oraz przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. Zadeklarował też pomoc przy składanych przez samorządowców projektach unijnych. - Absurdalnym pomysłem było odrzucanie waszych projektów ze względu na uchybienia formalne. Przecież taki projekt można poprawić - mówił.
Nasi samorządowcy poruszali wiele spraw. Większość dotyczyła infrastruktury drogowej, funduszy na usuwanie skutków powodzi czy problemów z załatwieniem spraw w urzędach. Burmistrz Bobowej Wacław Ligęza pytał o możliwość powstania lądowiska na Lotniczego Pogotowania Ratunkowego w każdej gminie. Małgorzata Małuch poruszała m.in. sprawy związane z regulacją cieków wodnych
- Mamy wiele miejsc, które są zagrożone w przypadku dużych opadów deszczu. Na drodze do Bartnego jest osuwisko. Potoki wymagają regulacji. Środki, które mieliśmy do tej pory były nie wystarczały. Chyba lepiej jest zapobiegać niż usuwać zniszczenia - przekonywała.