https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Wybierzmy najlepszych kandydatów na posłów i senatorów, zanim pójdziemy do urn

Piotr Rąpalski
fot. Grzegorz Jakubowski
25 października Polacy wybiorą nowy parlament. W Małopolsce zarejestrowało się 654 kandydatów do Sejmu i 25 do Senatu. Upragniony mandat zdobędą nieliczni (41 posłów i 8 senatorów), więc rywalizacja będzie zacięta. Głównie między politykami PiS i PO, ale o głosy walczą też Zjednoczona Lewica, PSL i nowe siły polityczne, jak komitet Pawła Kukiza czy Nowoczesna.pl. "Gazeta Krakowska" organizuje prawybory. Mieszkańcy mogą oddać głos przez SMS, naszą stronę www.gazetakrakowska.pl lub Facebook. Wyniki, które opublikujemy przed wyborami, pokażą, którzy kandydaci cieszą się największą popularnością.

Bitwa o stolicę regionu
Małopolska podzielona jest na cztery okręgi wyborcze do Sejmu. Zacznijmy od nr. 13, bo obejmuje stolicę województwa - Kraków, a także powiaty: krakowski, miechowski i olkuski. Mamy tu 203 kandydatów na posłów. Mandaty zdobędzie 14 z nich.
Jedynką na liście PiS jest Małgorzata Wassermann, prawniczka, córka zmarłego w katastrofie smoleńskiej posła Zbigniewa Wassermanna. Na kolejnych miejscach są obecni parlamentarzyści: Andrzej Adamczyk, Ryszard Terlecki, Barbara Bubula.

Ostatni, 28. na liście jest Jarosław Gowin. Przypomnijmy, że cztery lata temu był trzeci na krakowskiej liście PO...
Główna batalia rozegra się między jedynką PiS a liderem listy PO: Rafałem Trzaskowskim, wiceministrem spraw zagranicznych. To spadochroniarz z Warszawy, słabo związany z Krakowem. Jednak partyjny szyld może mu pomóc: miasto zawsze było bastionem PO w regionie.

Za nim na liście Platformy mamy posła Ireneusza Rasia, a następnie szefa małopolskich struktur partii Grzegorza Lipca. To on wcześniej miał być jedynką, ale centrala partyjna po burzliwych sporach zdecydowała inaczej. W okręgu krakowskim startuje też PSL, na czele z Wojciechem Kozakiem, wicemarszałkiem Małopolski. Za nim Małgorzata

Marcińska, była wiceminister pracy, obecnie prezes spółki zarządzającej Kraków Areną. Miejsce trzecie zajął Dariusz Nowak, były rzecznik małopolskiej policji, obecnie rzecznik delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Krakowie.
Z kolei Zjednoczona Lewica na jedynce wystawiła Kazimierę Szczukę, dziennikarkę i działaczkę feministyczną. Podobnie jak Trzaskowski - warszawiankę.

W Krakowie są też do wzięcia dwa mandaty senatorskie. W jednym z okręgów obecny senator PO Bogdan Klich powalczy z posłem niezrzeszonym Łukaszem Gibałą i z Renatą Godyń-Swędzioł z PiS, dyrektorką Szpitala im. Narutowicza w Krakowie. Walka o drugi mandat rozegra się między Jerzym Fedorowiczem (aktor i poseł PO), Mieczysławem Gilem, legendarnym opozycjonistą z krakowskiej huty (obecnym senatorem PiS w Kieleckiem), i przedsiębiorcą Jerzym Poźniakiem.

Pod Krakowem o Senat powalczy pięciu kandydatów, w tym Marek Pęk, syn obecnego senatora PiS Bogdana Pęka. Zastąpił ojca po tym, jak w mediach ukazały się zdjęcia Pęka seniora leżącego na podłodze. Świadkowie twierdzili, że był pijany, choć on sam opowiadał, że zasłabł.

Premier kontra marszałek

Kolejny okręg sejmowy to nr 12, obejmujący powiaty suski, chrzanowski, myślenicki, oświęcimski i wadowicki. Tu kandydatów jest 119, walczą 0 8 mandatów. PO wystawiła jako jedynkę marszałka województwa Marka Sowę. Musiała w Małopolsce zachodniej znaleźć na tyle mocnego lidera listy, aby był godnym przeciwnikiem dla kandydatki PiS na premiera Beaty Szydło.

Na liście PiS w okręgu 12 jest też m.in. obecny poseł Marek Polak, a na miejscu siódmym - Ewa Filipiak, zdetronizowana rok temu burmistrz Wadowic. Ciekawostką jest miejsce 16., ostatnie, z którego startuje Filip Kaczyński. Jest posłem zaledwie od miesiąca. Zastąpił Krzysztofa Szczerskiego, który podjął pracę w Kancelarii Prezydenta RP. Nazwisko, choć nie jest spokrewniony z prezesem PiS, może przynieść mu sukces.

O jeden mandat w Senacie powalczą trzy osoby, w tym Andrzej Pająk, obecny senator PiS, i były senator PO Stanisław Bisztyga.

Minister PO i poseł z PiS
Okręg 14 obejmuje Nowy Sącz i powiaty: limanowski, gorlicki, nowosądecki, nowotarski, tatrzański. Tu wybiera się 10 posłów, a zgłosiło się 170 kandydatów. PO wystawia mocne nazwiska: Andrzeja Czerwińskiego, ministra skarbu państwa, a tuż za nim posła Andrzeja Guta Mostowego, prężnego zakopiańskiego przedsiębiorcę.

PiS odpowiada kandydaturą posła Piotra Naimskiego. Jako kolejny spadochroniarz z Warszawy nie cieszy się on sympatią lokalnych działaczy. Zaskoczeniem jest też wysoka, druga pozycja Józefa Leśniaka, obecnie... radnego powiatowego. Za nimi na liście są obecni posłowie: Anna Paluch, Wiesław Janczyk i Barbara Bartuś. Dopiero na siódmym miejscu znalazł się

Arkadiusz Mularczyk, który jeszcze cztery lata temu otwierał sądecko-podhalańską listę PiS. To pokuta za transfer do Solidarnej Polski.

W okręgu nr 13 listę do Sejmu zarejestrował też m.in. komitet Zbigniewa Stonogi, który ujawnił akta z afery podsłuchowej. Szansy oddania głosu na jego współpracowników nie będą mieli mieszkańcy pozostałych części Małopolski.

O trzecią kadencję w Senacie na Sądecczyźnie powalczy Stanisław Kogut. Z kolei na Podhalu szykuje się starcie obecnego senatora Stanisława Hodorowicza (PO nadal go popiera, choć głosował za odrzuceniem ustawy o in vitro) z radnym wojewódzkim z PiS Janem Hamerskim.

Kosiniak wyparł Sztorca
Okręg 15 to Tarnów i powiaty: bocheński, brzeski, dąbrowski, proszowicki, tarnowski i wielicki. Chętnych do Sejmu jest 162, mandatów tylko 9. Lokomotywą PiS jest tu obecny poseł Włodzimierz Biernacki, a liderem listy PO wiceminister edukacji Urszula Augustyn. Tuż za nią - żużlowiec i również poseł Robert Wardzała. W Tarnowskiem od lat mandat zdobywało także PSL.
Cztery lata temu przypadł on Andrzejowi Sztorcowi. Teraz poseł musiał ustąpić pierwszego miejsca na liście ministrowi pracy Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi.

Okręg tarnowski jest jedynym w Małopolsce, w którym listę zarejestrował komitet "Szczęść Boże" Grzegorza Brauna (kandydował ostatnio na prezydenta RP).

O miejsce w Senacie będzie się ubiegał m.in. obecny senator PiS Kazimierz Wiatr.

Załączone pliki:

Jak głosować?
Głosowanie potrwa od 18 września od godz. 9 do 12 października do godziny 9.59.59
Głosować można na 3 sposoby:

  1. Za pośrednictwem SMS-ów wysyłanych na numer 72355 z wpisanym w treści numerem kandydata (dostępne na stronie www.gazetakrakowska.pl). Każdy może wysłać nieograniczoną liczbę głosów SMS. Jeden to 10 punktów dla kandydata. Koszt wysłania SMS-a to 2,46 zł z VAT.
  2. Za pośrednictwem strony www.gazetakrakowska.pl poprzez kliknięcie w odpowiednim miejscu. Dziennie można oddać tak maks. 5 głosów. Jeden głos to jeden punkt dla kandydata.
  3. Poprzez Facebooka. Dziennie można oddać jeden głos. Jeden głos to dwa punkty dla kandydata.

Zwyciężą ci kandydaci, którzy uzyskają największą liczbę punktów. Wyniki podamy 14 października na łamach "Gazety Krakowskiej" i w naszym serwisie internetowym www.gazetakrakowska.pl.

Laureaci trzech pierwszych miejsc w każdym z czterech okręgów sejmowych i zwycięzcy w każdym z okręgów senackich zostaną zaprezentowani w "Gazecie Krakowskiej" i w naszym serwisie internetowym 14 października.

Ze zwycięzcami prawyborów w poszczególnych okręgach sejmowych i senackich przeprowadzimy rozmowy, które opublikujemy na naszych łamach i w serwisie www.gazetakrakowska.pl 14 października.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zyt
Ta imprezowiczka z 5 miejsca powinna podzielic los Peka, bopodobno u niej w pokoju byla impreza
z
zyt
Ta imprezowiczka z 5 miejsca powinna podzielic los Peka, bopodobno u niej w pokoju byla impreza
B
Brandon
Pan Petru z Balcerowiczem mieli dwadzieścia lat na zmiany, ale woleli teoretyzować, więc nie wiem dlaczego teraz miałoby się coś zmienić. Zamiast akademickiej dyskusji proponuję postawić na ludzi, którzy mają praktyczne doświadczenie - Borusewicz, Klich - żeby wymienić tylko dwóch, każdy z nich sto razy lepiej wypada. Jest zresztą tyle lokalnych samorządowców, którzy zajmują się gospodarką na poważnie... w okręgu 30 do senatu masz np. Stanisława Bisztygę.
B
Brandon
Pan Petru z Balcerowiczem mieli dwadzieścia lat na zmiany, ale woleli teoretyzować, więc nie wiem dlaczego teraz miałoby się coś zmienić. Zamiast akademickiej dyskusji proponuję postawić na ludzi, którzy mają praktyczne doświadczenie - Borusewicz, Klich - żeby wymienić tylko dwóch, każdy z nich sto razy lepiej wypada. Jest zresztą tyle lokalnych samorządowców, którzy zajmują się gospodarką na poważnie... w okręgu 30 do senatu masz np. Stanisława Bisztygę.
M
Marian
czyli między innymi na prawniczkę Małgosię!
A
Arkadiusz
Ja prawdopodobnie zagłosuję na Nowoczesną. Ludzi młodzi, jest oczywiście paru starych wiarusów, ale tacy muszą być w każdej partii. Natomiast mnie wczoraj zaciekawiła zapowiedź Petru powrotu do ustawy Wilczka: "Jeśli chodzi o wolność gospodarczą, chcemy przywrócić zasadę, która obowiązywała na początku polskiej transformacji i była przyczyną naszego sukcesu: to co nie jest zabronione, jest dozwolone (tzw. ustawa Wilczka o działalności gospodarczej - red.) - oświadczył Petru."

Wdrożenie tej zasady mogłoby pozwolić gospodarce znowu nabrać rozpędu.
Z
Za za
Jestem za tym by wybierać młodych byleby byli z poza tych czterech parti co to nas już mamią 25 lat.Partiokraci mają się dobrze bo czytając o młodym Pęku to widzę że zawód posła staje się zawodem dziedziczonym.
G
Gość
MAM PROPOZYCJĘ . NIEZALEŻNIE OD SYMPATII POLITYCZNYCH WYBIERAJMY TYLKO MŁODYCH DO 40 LAT .W TEN SPOSÓB ODERWIEMY SIĘ OD TEMATÓW ZASTĘPCZYCH TYPU KOMUCH SOLIDARUCH . BĘDĄ TO LUDZIE NIE OBCIĄŻENI HISTORIĄ. OSOBIŚCIE MAM JUŻ DOŚĆ TYCH GĘB SIEDZĄCYCH W SEJMIE OD 25 LAT.
b
baca
Nowy Sącz przeprasza za Koguta, Mularczyka i Romanka. Naimski to spadek z Warszawy. Sądeczanie , czy w Senacie musi Nas reprezentować klasa robotnicza ?.
Moźe postawmy na człowieka z klasą czyli byle nie ino Kogut.
w
wnuczka Staszka B.
a na co (kogo) - stawia ..... PO ?!
O
OjczymBarei
Widzę, że PiS jak zwykle stawia na magię nazwisk licząc, że z dużą partią kandydaci jakoś się prześlizgną i przezimują te 4 lata. Jak wytłumaczyć innaczej wystawienie K,aczyńskiego (Filipa) albo pani Filipiak czy pająka, który uaktywnił się tylko raz głosując przeciw in vitro. Niestety, nie ma co patrzeć na szyld partii tylko na ludzi, na których się głosuje bo potem trafią się nam tacy posłowie i senatorowie.
j
ja
5 głosów dziennie na kandydata? co to jest sondaż na dobrego polityka, czy na najlepszą grupę klikaczy w małopolsce?
j
ja
tylko nie ci 460 co są teraz...
W
Wyborca
Czworo polskich eurodeputowanych opowiedziało się w głosowaniu za obowiązkowym rozdziałem 120 tys. uchodźców. To znaczy, że zgodzili się z propozycją Komisji Europejskiej, żeby obowiązkowo przypisać Polsce uchodźców. Są to Róża Thun, Danuta Huebner, Michał Boni z PO i Lidia Geringer de Oedenberg. Wszyscy eurodeputowani PiS zagłosowali przeciwko zmuszaniu nas do przyjmowania uchodźców.
c
coraz bliżej
gonić tą antypolską złodziejską bandę !
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska