W środę Senat zajmie się wyborem Rzecznika Praw Obywatelskich. Kandydatura profesora Marcina Wiącka została przyjęta przez Sejm, jednak nie za pierwszym razem.
- Na najbliższym posiedzeniu Senatu w środę głosowany będzie wybór nowego RPO - potwierdził „Faktowi” marszałek izby Tomasz Grodzki.
Powołanie rzecznika to pierwszy punkt posiedzenia Senatu, które rozpoczyna się w środę o godz. 11.00.
Grodzki na pytanie, czy Senat wybierze Wiącka na nowego RPO odpowiedział, ze „nie potrafi przewidzieć”. - Senat rządzi się innymi prawami niż Sejm. Każdy kandydat ma takie same szanse i warunki. Ma możliwość się wypowiedzieć, senatorowie zadają mu pytania, jest wolna i otwarta dyskusja. Wiem, że dopiero potem część kolegów podejmie decyzję – tłumaczył.
Natomiast wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki został zapytany w poniedziałek przez dziennikarzy, czy po wyrażeniu zgody przez Senat złożenie ślubowania, od którego Wiącek rozpocznie kadencję jako RPO, jest możliwe na posiedzeniu Sejmu jeszcze w tym tygodniu.
- Na tym posiedzeniu może to być trudne, dlatego, że Senat pracuje w tym samym czasie co Sejm - zwrócił uwagę wicemarszałek Sejmu.
Jednak jeśli Senat wyrazi zgodę na początku swojego posiedzenia, to „nie byłby przeszkód”, żeby rozpoczął swoją pracę.
Koniec kadencji Adama Bodnara
Od pięciu dni w Polsce nie ma Rzecznika Praw Obywatelskich. Dotychczasowy RPO – Adam Bodnar, 15 lipca zakończył pełnienie tej funkcji pomimo braku zastępcy.
Opuszczenie stanowiska jest konsekwencją wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w kwietniu orzekł, że przepis ustawy o RPO, który pozwala na pełnienie przez rzecznika obowiązków po upływie 5-letniej kadencji, do czasu powołania następcy, jest niekonstytucyjny.
- Uważam, że biuro RPO niezależnie od tego kto pełni funkcję RPO, jest dobrem narodowym. Chciałbym, aby mój następca wykorzystał maksymalnie potencjał, jaki jest w tym biurze na rzecz obywateli - mówił podczas konferencji odchodzący RPO.
Pięć niepowodzeń
Parlament pięciokrotnie i za każdym razem bezskutecznie próbował wyłonić nowego kandydata na urząd RPO.
Dwukrotnie kandydatką była ciesząca się poparciem organizacji pozarządowych mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która została zgłoszona wspólnie przez KO, Lewicę i Polskę 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała jednak poparcia Sejmu.
Za trzecim razem Sejm wybrał na kandydata RPO wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, zgłoszonego przez PiS, jednak ten nie uzyskał poparcia Senatu.
Podobna sytuacja miała miejsce przy czwartym oraz piątym wyborze. Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości, którzy zostali wybrani przez Sejm, nie uzyskiwali poparcia w Senacie. Byli to poseł PiS Bartłomiej Wróblewski oraz senatorka Lidia Staroń.
