Wybory coraz bliżej! Obecnie w Sejmie reprezentują nas dwie kobiety, Barbara Bartuś z Lipinek i Elżbieta Zielińska, pochodząca z Kobylanki

Rozpoczął się wyścig o nominacje partyjne dla chętnych, którzy od października chcieliby spędzić najbliższe cztery kolejne lata w ławach parlamentarnych.

Wstępnie mówi się, że do urn pójdziemy 13 października, bo taki termin najbardziej miałby odpowiadać będącemu na politycznej fali PiS-owi. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie prezydent Andrzej Duda. Wybory muszą odbyć się nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu, czyli 12 listopada.

Poprzednio PiS rozbił bank

Cztery lata temu politycy Prawa i Sprawiedliwości swoją skuteczną kampanią udowodnili konkurencji, kto rządzi w naszym okręgu. Z dziesięciu mandatów, jakie były do wzięcia uzyskali osiem.

Najwięcej głosów, bo niemal 37 tys. uzyskał Arkadiusz Mularczyk. Posłami z list PiS zostali również Barbara Bartuś, z Lipinek, którą poparło 20 tys. 725 osób. Piotr Naimski, lider listy, otrzymał trzeci wynik w głosowaniu z poparciem 20 tys. 408 osób. Wyborcy PiS zdecydowali ponadto, że w Sejmie zasiedli: Józef Leśniak, Wiesław Janczyk, Anna Paluch, Edward Siarka i Jan Duda.

Na Platformę Obywatelską w okręgu zagłosowało ok. 14 proc. głosujących. PO z naszego okręgu w Sejmie reprezentuje tylko jeden poseł Andrzej Czerwiński, którego poparło 17 tys. 487 głosujących.

Wielkim zaskoczeniem dla wszystkich był mandat, jaki dla formacji Kukiz’15 wywalczyła pochodząca z Kobylanki Elżbieta Zielińska, wtedy startująca pod panieńskim nazwiskiem Borowska.

Zagłosowało na nią 8 tys. 115 wyborców.

Ustalanie list kandydatów

Do wyborów jeszcze sporo czasu, ale już trwają przymiarki do ustalenia list kandydatów.

- Nikt jeszcze nie jest pewien startu - mowi Barbara Bartuś. - Proszę mi wierzyć, że nawet ja nie mam tej pewności. Najprawdopodobniej z terenu naszego powiatu na listach będą trzy nazwiska, ale kto to będzie, jeszcze nie wiem - podkreśla.

Wydaje się jednak pewne, że posłanka z Lipinek będzie kandydować do Sejmu na kolejną kadencję.

Kto jeszcze? Bardzo aktywna na naszym terenie radna sejmiku wojewódzkiego Jadwiga Wójtowicz mówi wprost: - Nie dostałam propozycji, ale jeśli taka będzie, to nie wykluczam startu, teraz skupiam się na pracy w sejmiku.

Spekulacje na temat startu w wyborach ucina też Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza. - Nic mi nie wiadomo o moim starcie. To nie są moje marzenia - mówi stanowczo.

Bardzo zbliżona sytuacja jest w PO. Startować będą podobnie jak do parlamentu europejskiego w szerokiej koalicji.

- Do 15 lipca zgłaszamy kandydatów - mówi Michał Diduch, jeden z liderów partii na naszym terenie. - Ustalanie list koalicyjnych to dość skomplikowany proces. Jedno w zasadzie mogę zdradzić. Na listach może się znaleźć maksymalnie trzy nazwiska z naszego terenu - dopowiada.

W PSL i Kukiz’15 duże znaki zapytania: - Dzisiaj wyjaśni się, w jakiej konfiguracji wystartujemy - mówi Jerzy Nalepka, działacz PSL. - Ja już nie będę walczył o mandat. Potrzebujemy nowych ludzi i takich będziemy szukać - podkreśla.

Z Elżbietą Zielińska nie udało nam się skontaktować.

Jak głosować

Wybory do Sejmu i senatu 2019

Wyborcy dostaną dwie karty do głosowania. Na jednej (wybory do Sejmu) będą listy komitetów z nazwiskami kandydatów, na drugiej (wybory do Senatu) znajdą się kandydaci ułożeni w kolejności alfabetycznej.

Głosowanie polega na postawieniu dwóch przecinających się linii (najlepiej znaku x) w kratce przy nazwisku wybranego kandydata.

Każdemu wyborcy przysługuje jeden głos w wyborach do Sejmu i jeden w wyborach do Senatu. To oznacza, że na każdej z kart do głosowania można postawić jeden znak x. W Małopolsce wybierzemy 41 posłów i 8 senatorów.

Do Sejmu w okręgu nr 14 (powiaty: gorlicki, limanowski, nowosądecki, nowotarski i tatrzański; miasto na prawach powiatu: Nowy Sącz) wybranych zostanie 10 posłów.

Jeden mandat senatora przypadnie osobie wybranej w okręgu 37, obejmującym Nowy Sącz oraz powiaty gorlicki i nowosądecki.

WIDEO: Dlaczego Polacy nie interesują się wyborami i polityką?