Na pierwszej konferencji prasowej członkowie Państwowej Komisji Wyborczej poinformowali o przebiegu głosowania w pierwszych godzinach głosowania.
Wiesław Kozielewicz, przewodniczący PKW podał, że do wczoraj było 38 przypadków naruszenia cieszy wyborczej. Najczęściej były to zniszczenia plakatów wyborczych. - Trzeba ocenić, że to był bardzo spokojny czas – oświadczył przewodniczący PKW.
- Wszystkie lokale zostały otwarte punktualnie, sytuacja pogodowa nie spowodowała żadnych perturbacji, nie było potrzeby przenoszenia komisji do innych lokali – powiedział szef PKW.
Incydenty z niedzieli to także niewielka skala. Przewodniczącego OKW w Olsztynie przyszedł do pracy w stanie nietrzeźwym, interwencję podjęła policja. W gminie Oleszyce (Podkarpacie) 4 komisje omyłkowo opieczętowały karty do głosowania, ale błąd szybko naprawiano. Tam odbywa się równoległe referendum, stąd na karty w eurowyborach przybito pieczątkę referendalną.
Podczas konferencji PKW poinformowano również, że wybory w Polsce obserwują przedstawiciele innych krajów m.in. z Armenii, Gruzji, Federacji Rosyjskiej, Austrii, Ukrainy, Białorusi. Część z obserwatorów to przedstawiciele organów wyborczych w tych krajach, ale też organizacji pozarządowych obserwujących nieprawidłowości w innych krajach. W sumie to 59 obserwatorów zagranicznych.
PKW zorganizuje dzisiaj jeszcze trzy konferencje. O godz. 14 przedstawi informacje o frekwencji, jak była do południa. Po godz. 18 poinformuje o frekwencji popołudniowej. A po zakończeniu głosowania -po godz. 21 -podsumuje niedzielę wyborczą.
FLESZ - Wybory do Parlamentu Europejskiego. To musisz wiedzieć
