Wybory parlamentarne 2023. Najwyższa frekwencja wyborcza na godz. 12 w Nowym Sączu. W lokalach wyborczych tłoczno, ale bez incydentów

W okręgu wyborczym nr 14 obejmującym swoim zasięgiem Nowy Sącz oraz powiaty: nowosądecki, limanowski, gorlicki, tatrzański i nowotarski punktualnie o godz. 7 rano otwarte zostały lokale wyborcze. W niektórych miejscach, już przed godz. 7 ustawiały się kolejki.

- Sporo osób czekało przed lokalem, ale sprawnie udało się im wydać karty zaraz po otwarciu lokalu - mówi Tomasz Boczarski, przewodniczący Obwodowej Komisji Wyborczej nr 6 w Nowym Sączu, która mieści się w siedzibie Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej. - Głosowanie przebiega jak na razie bez problemów. Mieliśmy jedną sytuację, kiedy wyborca wyszedł poirytowany, bo nie mógł zagłosować w naszym lokalu. Ten pan jakiś czas temu przemeldował się z naszego obwodu i dlatego nie było go w spisie.

Także przed lokalem wyborczym nr 3 w Nowym Sączu mieszczącym się przy ul. Ducha Świętego 6 przed godz. 7 czekało kilka osób, chcących zagłosować.

- Głosowanie przebiega sprawnie. Niektóre osoby, nie biorą jednak udziału w referendum - relacjonuje Katarzyna Grygiel, wiceprzewodnicząca Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3 w Nowym Sączu. - Do tej pory mieliśmy jedną sytuację, która wymagała wyjaśnienia. Zgłosił się do nas wyborca, który miał zaświadczenie o głosowaniu ale nie było w nim adresu zameldowania. Po konsultacji został on dopisany do spisu wyborców i mógł wziąć udział w głosowaniu.

Tylko w Nowym Sączu uprawnionych do głosowania jest 60 012 osób. Z danych Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że na godz. 12 frekwencja wyniosła 25,90 proc. To nieco więcej niż frekwencja w całym okręgu wyborczym nr 14. Ta wyniosła 25,68 proc. i jest najwyższą spośród wszystkich 41 okręgów wyborczych w całej Polsce.

- Przed południem mieliśmy wielu wyborców, ale pojawiali się oni falami. Wielu decydowało się udać na głosowanie po mszy świętej, wówczas tworzyły się kolejki - przyznaje Beata Latoś, zastępca przewodniczącego Obwodowej Komisji Wyborczej nr 1 w Nowym Sączu przy ul. Starowiejskiej nr 2. - Frekwencja na godzinę 12 wyniosła u nas 24,5 procent. Zagłosowały 33 osoby z 1362 uprawnionych.

Wysoką 24,36-procentową frekwencję odnotowano także w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 17 w małej Wsi w gminie Chełmiec. Tutaj uprawnionych do głosowania są 742 osoby.

- Rano przed lokalem czekał na nas jeden pan. On jako pierwszy oddał głos. Głosowanie przebiega spokojnie, spodziewamy się, większego tłumy po południu - zaznacza Piotr Sobczyk, przewodniczący obwodowej komisji w Małej Wsi.

W powiecie nowosądeckim frekwencja na godz. 12 wyniosła 28,20 proc. Najwyższa była w gminie Korzenna - 32,24 proc. Drugi najwyższy wynik miała gmina Rytro - 30,45 proc., a trzeci gmina Grybów - 29,42 proc.

Najwyższą frekwencję wyborczą na godz. 12 w Nowym Sączu i powiecie nowosądeckim odnotowano w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 6 w Krynicy-Zdroju. Tam do godz. 12 zagłosowało 50,16 proc. z 921 uprawnionych.

Na razie najmniej osób zagłosowało w gminie Łabowa. Tam frekwencja na godz. 12 wyniosła 21,19 proc.

W powiecie limanowskim frekwencja na godz. 12 wyniosła 26,34 proc. Zagłosowało 25 498 z 96 799 uprawnionych. Najwyższy wynik osiągnęła gmina Laskowa - 31,16 proc., druga była gmina Tymbark - 30,76 proc., a trzecia gmina Słopnice - 29,64 proc.

Do godz. 12 na terenie powiatu limanowskiego najwięcej osób zagłosowało w obwodowej komisji w miejscowości Sechna w gminie Laskowa. Tam frekwencja wyniosła 43,23 proc.

Najniższa frekwencja na Limanowszczyźnie na godz. 12 należy do gminy Niedźwiedź - 18,34 proc.

Głosowanie w wyborach parlamentarnych oraz referendum potrwa do godz. 21.