Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybrali wójta, a nie mieli prawa

Paweł Szeliga
Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
Nieznajomość prawa spowodowała gigantyczne zamieszanie związane z wyborem wójta gminy Korzenna Leszka Skowrona do rady nadzorczej Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska. Samorządowiec zgodził się wejść do tego grona w poniedziałek, po czym do obu stron dotarło, że przyjęcie tej funkcji może go kosztować nawet utratę stanowiska wójta.

Ustawa antykorupcyjna, która nakłada ograniczenia dotyczące działalności gospodarczej osób pełniących funkcje publiczne, zabrania wójtom zasiadania we władzach spółdzielni. W przypadku GS w Korzennej wydaje się to wręcz oczywiste, bo nie tylko posiada ona sieć 24 sklepów na terenie gminy, ale startuje też w gminnych przetargach, np. na dożywianie dzieci.

- Podczas zebrania przedstawicieli spółdzielni z sali padła propozycja, żeby do dziewięcioosobowej rady nadzorczej powołać wójta - przyznaje prezes GS Krzysztof Kubiak. - Leszek Skowron się zgodził i jego kandydatura została szybko przegłosowana.
Kubiak przyznaje, że do wyboru doszło w sposób nieprzemyślany. Dopiero kilka dni później sprawdzono przepisy i okazało się, że jest to niezgodne z ustawą.

Wójt nie chce komentować sprawy. Przyznaje, że dał się ponieść emocjom. Na naszą sugestię, że jako samorządowiec pełniący funkcję już drugą kadencję powinien znać podstawowe przepisy regulujące jego działalność publiczną, odpowiada enigmatycznie: - Zostałem wprowadzony w błąd, ale faktem jest, że powinienem znać prawo.

Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, nie komentuje nieznajomości prawa przez wójta. Zastrzega jedynie, że nie grozi mu utrata mandatu. - Wybranie go do rady nadzorczej spółdzielni po prostu nie ma mocy prawnej - wyjaśnia Chrapusta.

I dodaje, że w tej sytuacji GS może powtórzyć wybory, żeby uzupełnić skład tego gremium. Krzysztof Kubiak twierdzi, że nie ma takiej potrzeby. W myśl statutu GS rada powinna liczyć nie więcej niż 11 członków. - Ośmiu jednak w zupełności wystarczy - podkreśla prezes.

Bez odpowiedzi pozostaje pytanie, dlaczego Leszek Skowron przyjął propozycję wejścia do władz gminnej spółdzielni. Zwłaszcza że na brak zajęć nie może narzekać i często jego kalendarz zapełniony jest ważnymi spotkaniami i wyjazdami służbowymi. - Na pewno nie zamierzał wejść do rady dla pieniędzy - zaznacza Kubiak. - Dieta za udział w obradach wynosi zaledwie 40 złotych. Nie kusi się ludzi taką stawką.

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Konkurs na najładniejsze zdjęcie matki z dzieckiem! Weź udział i zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska