Zawieszeni przez prokuraturę, ale mieszkańcy ponownie im zaufali
Obaj samorządowcy zostali w styczniu zawieszeni w czynnościach służbowych przez Prokuraturę Okręgową w Krakowie w związku z przedstawionymi im zarzutami w sprawie dotyczącej przejęcia majątku podopiecznego DPS przez gminę Szerzyny. Mogli jednak wystartować w wyborach samorządowych i tak też zrobili.
Grzegorz Gotfryd ponownie został wybrany przez mieszkańców na wójta Szerzyn zdobywając blisko 80-procentowe poparcie. Był jedynym kandydatem na to stanowisko.
Z kolei Romanowi Łucarzowi w zdobyciu dużego mandatu zaufania mieszkańców nie przeszkodziły nie tylko zarzuty prokuratorskie, ale również blisko miesięczny pobyt w areszcie. Jego start w wyborach do rady powiatu tarnowskiego ważył się do ostatniego momentu, a osiągnięty przez niego wynik (2424 głosy) jest lepszy niż pięć lat temu. Pod względem procentowym to najlepszy rezultat w całym powiecie.
Głos ludu w tym przypadku nie ma jednak znaczenia dla prokuratury. Jak tłumaczy Janusz Kowalski – rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych obowiązuje bowiem podejrzanych również po upływie obecnej kadencji, o ile w związku z wynikami wyborów nadal będą zajmować te stanowiska.
- Zawieszenie obowiązuje do czasu zmiany lub uchylenia tego środka zapobiegawczego przez organ procesowy – tłumaczy Janusz Kowalski.
Zażalenie dawno złożone, ale wciąż nierozpatrzone
Grzegorz Gotfryd jeszcze w lutym zaskarżył decyzję prokuratury o zawieszeniu go w czynnościach służbowych – ale, jak mówi – jego sprawa wciąż nie została rozpatrzona przez sąd.
- Liczę na to, że do czasu pierwszej sesji rady gminy moja sytuacja w tym względzie ulegnie zmianie – przyznaje.
Jeśli jednak nadal ten środek zapobiegawczy nie zostanie uchylony to i tak pojawi się na niej, aby złożyć ślubowanie.
- Wójt nie został pozbawiony biernego prawa wyborczego i został ponownie wybrany. W związku z powyższym musi mieć prawo złożenia ślubowania – potwierdza Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru w urzędzie wojewódzkim w Krakowie.
Jak dodaje, ze względu ma sankcję prokuratorską Grzegorz Gotfryd po ślubowaniu nie będzie mógł jednak podejmować czynności służbowych. W takiej sytuacji obowiązki wójta pełnić ma jego dotychczasowy zastępca, czyli kierowanie gminą odbywać ma się tak, jak przez ostatnie ponad dwa miesiące. - Wszystkie udzielone pełnomocnictwa pozostają w mocy. Nie ma potrzeby ustanawiać komisarza – dodaje Mirosław Chrapusta.
Gorące dwa tygodnie do pierwszej sesji nowej rady
W przypadku tarnowskiego starostwa sytuacja wygląda nieco inaczej, gdyż tutaj o wyborze starosty zdecydują radni podczas pierwszej sesji Rady Powiatu Tarnowskiego. Ta planowana jest na 7 maja.
- Na obecny moment zapadła decyzja o tym, że skład etatowego zarządu powiatu nie zmieni się i będzie taki sam, jak do tej pory. Również przewodniczący rady powiatu będzie ten sam. Po co zmieniać to, co dobrze funkcjonowało – mówi Jacek Hudyma, szef powiatowych struktur PiS i zastępca starosty, który od ponad dwóch miesięcy kieruje starostwem.
Roman Łucarz przyznaje, że czeka na ruch prokuratury. Jest gotowy nadal pełnić funkcję starosty, ale jeśli do 7 maja nałożony na niego środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach nie zostanie uchylony nie wyklucza tego, że zamieni się stanowiskami z Jackiem Hudymą. - Zakaz dotyczy jedynie pełnienia funkcji starosty. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie w tym, abym był zastępcą starosty, tak jak mogę pełnić mandat radnego powiatowego – tłumaczy Roman Łucarz.
PiS posiada w Radzie Powiatu Tarnowskiego zdecydowaną większość (20 z 29 mandatów), co pozwala mu samodzielnie rządzić i obsadzać najważniejsze stanowiska.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Tak wyglądał Tarnów w czasach naszego dzieciństwa. Sentymentalny powrót w lata 90-te
- Świąteczne balowanie w Alfie było wyśmienite. Tłumy imprezowiczów na parkiecie!
- To już nie ruiny, a prawdziwa zamkowa wieża. Region zyskał piękną atrakcję
- CenterMed świętował swoje urodziny w Centrum Sztuki Mościce na rockowo
- Miasto ma pomysł na wykorzystanie ruin przy Wielkich Schodach. To miejsce wstydu!
W nowo otwartym hospicjum Via Spei w Tarnowie chorych ciągle przybywa
