Inwestycja ma uchronić południową część Krakowa przed paraliżami komunikacyjnymi spowodowanymi przez regularnie wybrzuszające się szyny. Wykonawcą remontu zniszczonych torów będzie krakowska spółka Tor-Krak.
W ramach kontraktu firma będzie musiała wymienić na nowe torowisko na odcinku od ul. Na Zjeździe aż do cmentarza Podgórskiego. Dodatkowo zmodernizowana zostanie sieć trakcyjna, sygnalizacja świetlna oraz oświetlenie uliczne.
Na części ul. Wielickiej położona zostanie także nowa nawierzchnia. Jak zapowiadają wykonawcy, prace mają ruszyć 20 lipca i potrwają prawdopodobnie aż do 30 września.
W tym czasie pasażerowie komunikacji miejskiej muszą spodziewać się poważnych utrudnień. Tramwaje z dwóch wielkich osiedli - Bieżanowa Nowego i Kurdwanowa - dojeżdżać będą jedynie do ul. Dworcowej. Tam pasażerowie będą musieli się przesiąść do autobusowej komunikacji zastępczej, która dowiezie ich na pl. Bohaterów Getta. Tu czekać będzie ich jeszcze jedna przesiadka - na tramwaj jadący w kierunku centrum miasta.
- Ale za to już w październiku wszyscy podróżni odczują zdecydowaną poprawę w komforcie jazdy. Szyny nie będą się wybrzuszać dzięki nowej technologii. Zostaną zalane specjalnym, plastycznym materiałem, który po utwardzeniu sprawi, że szyna będzie stabilnie ułożona, a jednocześnie sprężysta. Dodatkowo torowisko będzie wyciszone, dzięki czemu w pojeździe nie będzie słychać uciążliwego hałasu - tłumaczy Wiesław Niedziela, prezes spółki Tor-Krak.
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!