Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjątkowe zdjęcia zorzy polarnej nad Tarnowem i regionem tarnowskim. To był niesamowity spektakl świetlny na niebie!

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Zorza polarna uchwycona z góry Kokocz
Zorza polarna uchwycona z góry Kokocz Piotr Wróbel/FB Piotrek Kadruje
W niedzielny wieczór i noc z 5 na 6 listopada mieszkańcy Tarnowa i regionu mogli podziwiać niecodzienny spektakl świetlny na niebie. Mowa o zorzy polarnej, którą można było dostrzec gołym okiem nad północnym horyzontem.

Zjawisko zaczęło się w sobotę, a w niedzielę niebo rozbłysło w pełnej okazałości

Przedsmak tego, co wydarzyło się w niedzielę, wnikliwi obserwatorzy nieba dostrzegli już dzień wcześniej, choć sobotnia zorza była u nas o wiele słabiej widoczna niż na północy Polski.

To, co wydarzyło się w niedzielę (zjawisko zaczęło być widoczne u nas ok. godz. 18) było ogromnym zaskoczeniem i powodem do zachwytów. Tak mocnej zorzy polarnej na południu nie było od dawna – co najmniej od 2003 roku.

- „Zorza była widoczna ponad godzinę, a w szczytowym momencie z którego pochodzą zdjęcia ok 6-10 minut i te zdjęcia były odszumione a poziom pracy, który włożyłem w edycję to śmiech na sali - bo nie było co robić” – pisze na profilu Piotrek Kadruje – Piotr Wróbel, znany fotograf i obserwator nieba z Tuchowa.

W niedzielę wieczorem pojawił się z aparatem na jednym z najwyższych wzniesień w okolicy, z którego doskonale było widać zorzę, a mianowicie na Kokoczu. Miejsce to do obserwacji i uchwycenia aparatem tego wyjątkowego zjawiska wybrał zresztą nie tylko on, ale również Zbigniew Stańczyk z Szynwałdu.

- „Ale się dziś działo na niebie wieczorem normalnie KOSMOS. Zorza i to w jakiej okazałości” – komentował na szybko fotograf na swoim profilu na FB.

Czy będzie powtórka zorzy nad Tarnowem i okolicą?

Zorzę uchwycił także Kamil Słowik z Góry św. Marcina. Na jego zdjęciach widać Tarnów, nad którym niebo przybrało różowy kolor.

W Łukowej zorzę uchwycił w niedzielę Tomasz Madejski, a w Ruchowej Piotr Żurowski.

- Rzadko zdarza się, aby zorza była widziana na takim obszarze. Spodziewam się, że teraz będzie częściej, bo słońce wchodzi w cykl dużej aktywności co 11 lat i teraz będzie szczyt – tłumaczy Piotr Żurowski.

To oznacza, że jest szansa na to, że ci, którzy przegapili niedzielne zjawisko będą mogli je jeszcze zobaczyć na naszym niebie.

Światło zorzy najczęściej tworzy tlen, świecący na wysokości 120 do 300 km. Daje wtedy popularne światło zielone. Jeśli widzimy światło czerwone (to rzadkość), to znaczy, że widzimy tlen świecący na wysokości ponad 300 km.

Zorza polarna nad Krakowem i Małopolską

Czerwona zorza polarna nad Krakowem i Małopolską. Spektakula...

Park Zdrojowy popularną atrakcją gminy Ciężkowice

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska