Czas od połowy października można zaliczyć do jednych z najważniejszych dni w kalendarzu. Niebo, również nad Małopolską rozjaśnia przelatująca kometa. Udało nam się uwiecznić to spektakularne widowisko nad Gorlicami. Ale ten okres już się kończy. Kometa Tsuchinshan-ATLAS każdej nocy pojawia się coraz wyżej na zachodnim niebie i pozostaje na niebie dłużej, ale ze względu na to, że oddala się każdej nocy od Ziemi i Słońca , jest coraz słabsza.
Według NASA kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) wykonuje swój pierwszy udokumentowany przelot obok naszej planety. Co więcej, jest widoczna gołym okiem.
Ze swoją orbitą liczącą 80 tys. lat, ciało niebieskie po raz ostatni było tak dobrze widziane z Ziemi w czasach neandertalczyków. Teraz po raz pierwszy jest widoczna z Polski.
Perygeum komety C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS), czyli moment, w którym znajdowała się najbliżej Ziemi, przypadł na sobotę 12 października.
Profil na Facebooku "Z głową w gwiazdach" podaje, że kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) została odkryta na początku 2023 roku i od tego czasu nieustannie zaskakuje obserwatorów swoim zachowaniem.
- Takiej gratki nie było od czasów Wielkiej Komety McNaugt z 2007 roku. Prawdę mówiąc obserwację tamtej komety gołym okiem ZA DNIA uważam za najbardziej niesamowitą rzecz, jaką w życiu widziałem na oczy! - pisze autor profilu "Z głową w gwiazdach".
Nam kometa C/2023 A3 (Tsuchinshan-ATLAS) udało się sfotografować kilkakrotnie na gorlickim niebie. Jeśli chcecie ją podziwiać, macie jeszcze szansę. Warto się jednak spieszyć, bo jasność komety spada z każdym kolejnym dniem.
