Ze starszym o 24 lata mężczyzną z gminy Brzostek, 27-latka znała się przez dłuższy czas. - Wszystko wskazuje na to, że ich znajomość nie ograniczała się tylko do rozmów przez telefon i przyjacielskich spotkań - mówi Jacek Żak, prokurator rejonowy w Dębicy. Dlatego - jak dodaje - gdy poinformowała swojego partnera o tym, że jest w ciąży, a po kilku miesiącach, że urodziła córkę, ten przyjął tę informację, jako prawdziwą.
Kobieta po raz pierwszy zwróciła się o pieniądze do 51-latka we wrześniu 2010 roku. Poprosiła "ojca" dziecka o to, by pokrył koszty porodu i pobytu w prywatnej klinice. Potrzebowała na ten cel blisko cztery tysiące złotych.
Gdy mężczyzna po kilku tygodniach chciał zobaczyć swoją córkę, Danuta P. odpowiedziała mu, że jest to niemożliwe, gdyż dziewczynka jest chora i przebywa w szpitalu. Poinformowała go jedynie, że dała jej na imię Wiktoria i jednocześnie poprosiła o kolejne pieniądze - osiem tysięcy złotych na dalsze jej leczenie.
Mistyfikacja trwała blisko dwa lata. Mieszkanka Zagórza, na kolejne pytania 51-latka o to, jak czuje się ich dziecko i kiedy będzie mógł je wreszcie zobaczyć, zawsze miała wymijającą odpowiedź. W wymyślaniu kolejnych historii musiała być mistrzynią, bo "ojciec" cały czas płacił jej niemałe kwoty na utrzymanie Wiktorii. W sumie wyłudziła od niego 30 700 zł.
Kiedy Danuta P. zażądała od niego kolejnych trzech tysięcy zł na dziecko, którego dotąd nie widział, w sierpniu ubiegłego roku zwrócił się do prokuratury, by ta rozstrzygnęła, czy rzeczywiście jest ojcem Wiktorii. - Wręcz niewiarygodne, że zwlekał z tym tak długo - mówi Jacek Żak.
Śledztwo rozwiało wszelkie wątpliwości mieszkańca gminy Brzostek. Danuta P. podczas przesłuchania przyznała się, że wymyśliła zarówno ciążę, jak i poród i żadnej córeczki nigdy nie miała.
Dębicki sąd ogłosił właśnie wyrok w jej sprawie, przychylając się do kary zaproponowanej przez prokuratora.
27-latka została skazana na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata. Gdy wyrok się uprawomocni, w ciągu trzech lat ma zwrócić 51-latkowi wszystkie wyłudzone od niego pieniądze oraz zapłacić 390 zł kosztów procesowych.
Word Press Foto 2012 - Najlepsze zdjęcie prasowe 2012 r. [GALERIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+