Wyniki wyborów samorządowych 2014: Kraków. Wybory prezydenta [EXIT POLL!]
Trzeci wynik, 10,2 proc. głosów, uzyskał bezpartyjny poseł Łukasz Gibała. Porażkę odniosła kandydatka PO Marta Patena: zajęła dopiero czwarte miejsce, uzyskując 8,7 proc. poparcia. Za nią uplasowali się Tomasz Leśniak z komitetu Kraków Przeciw Igrzyskom (5,5 proc.), Sławomir Ptaszkiewicz (4,7 proc.), Konrad Berkowicz z Nowej Prawicy (4 proc.) i Graniwid Sikorski z Obrony Praw Emerytów, Rencistów, Lokatorów (1 proc.).
Majchrowski najlepszy
Zbierając dane do sondażu przepytaliśmy grupę 1050 osób pod lokalami wyborczymi.Osoby w różnym wieku, kobiety i mężczyzn, mieszkańców różnych dzielnic Krakowa. Granica błędu w takim badaniu wynosi 5 proc. Nawet uwzględniając ten czynnik, dominacja Jacka Majchrowskiego nad rywalami jest bezapelacyjna.
- Idealny nie jest, ale wiadomo, czego można się po nim spodziewać, w przeciwieństwie do pozostałych kandydatów, którzy wyskakiwali z kosmicznymi pomysłami na miasto - komentował Jerzy Kowalski, który głosował w komisji wyborczej przy al. 29 Listopada. Tam spotkaliśmy też pana Marcina, który zaznaczył wszystkich ośmiu kandydatów, więc oddał głos nieważny. - Wszyscy są siebie warci. Brzydzę się politykami - wyznał.
Prezydent wstępne wyniki przyjął z kamienną twarzą w swoim sztabie wyborczym w pałacu Pugetów. - Podobnie wskazywały moje sondaże, ale przypominam, że cztery lata temu pierwsze wyniki były dla mnie gorsze niż ten, z którym obudziłem się rano - powiedział nam Majchrowski.- Cieszę się, że krakowianie dokonali mądrego wyboru - dodał.
Wyniki wyborów samorządowych 2014: Lasota w II turze
Spore poparcie zebrał też Marek Lasota, kandydat koalicji PiS, Polski Razem i Solidarnej Polski. - Dotychczas zawsze popierałam PO, jednak stwierdziłam, że rządy tej partii nie były dobrym okresem, a za rządów PiS kraj rozwijał się lepiej. Stąd moje poparcie dla kandydatury Marka Lasoty - zwierzyła nam się Magdalena Piwko, która głosowała w lokalu przy ul. Myśliwskiej. - Wygląda na człowieka, który poradzi sobie w zarządzaniu Krakowem, ponadto moim marzeniem jest, aby Majchrowski więcej już nie startował w wyborach.
W sztabie wyborczym Lasoty, w biurze PiS przy ul. Łobzowskiej po ogłoszeniu wyników zapanowała euforia. Skandowano hasło komitetu "Czas na zmiany".
Kraków. Wybory prezydenta | Create Infographics
Wyniki wyborów samorządowych 2014: Kraków, Małopolska [SPRAWDŹ!]
- Dziękuję za tak liczne poparcie dla jednoczącej się prawicy. Wierzę, że wszystkie siły w Krakowie, które dążą do zmian, udzielą mi wsparcia w drugiej turze i za dwa tygodnie będę już prezydentem Krakowa - powiedział Lasota, po czym zebrany wokół niego tłum zaczął skandować "Marek, Marek"
W sztabie Łukasza Gibały w Starej Zajezdni na Kazimierzu po ogłoszeniu wyników zapadła cisza. - Jestem zawiedziony. Liczyłem, że znajdę się w drugiej turze - skomentował poseł. - Za panem Lasotą stał cały PiS, duża partia. Niemniej uważam, że ostatecznie wybory wygra Jacek Majchrowski.
Smutne miny mieli też działacze PO w sztabie przy ul. św. Gertrudy. Marta Patena próbowała umniejszyć rozmiary porażki. - Każdy wynik powyżej 1 procenta to sukces. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Liczę, że będę mogła dalej pracować jako radna miejska - powiedziała.
Wybory 2014 Kraków: Młodzi chcieli Gibałę
Jeżeli spojrzeć na wyniki naszego sondażu z podziałem na wiek, okaże się, że Jacek Majchrowski zdobył największe poparcie wśród wszystkich grup wiekowych. Tu różnica dotyczy drugiego miejsca. W grupie seniorów (powyżej 60 lat) i osób w średnim wieku (30-60 lat) drugim najczęściej wybieranym kandydatem był Marek Lasota. Natomiast najmłodsi krakowscy wyborcy (18-30 lat) chętniej niż na kandydata PiS, wskazywali na posła Gibałę.
Wyniki naszego sondażu są podobne do tych wykonanych przez ośrodek IPSOS na zlecenie TVN, Polsatu i TVP. W nim prezydent Majchrowski osiągnął 39,8 proc., a Marek Lasota 25,9 proc. Trzeci jest Gibała z wynikiem 12 proc.
- Dobry wynik prezydenta nie dziwi, ale zaskakują rezultaty pozostałych kandydatów. Mimo późnej kampanii i małej rozpoznawalności Marek Lasota mocno przekroczył 20 proc. Leśniak i Gibała mogą również uznać wyniki za sukces, przekroczyli próg 5 procent - komentuje prof. Janusz Majcherek, socjolog z Uniwersytetu Pedagogicznego.
Tylko wynik Marty Pateny uważa za porażkę. - To zdecydowanie za mało jak na kandydatkę największej partii w kraju. Platformie pozostanie układanie się z prezydentem w radzie miasta w nowej kadencji - dodaje Majcherek. Uważa, że w II turze elektorat PO poprze Jacka Majchrowskiego. - Nie ma możliwości, aby wyborcy PO wsparli kandydata PiS. Pytanie, czy PO udzieli oficjalnego, czy cichego poparcia Jackowi Majchrowskiemu - kwituje nasz ekspert. To może zaważyć na negocjacjach o koalicji.