Wypadek autokaru z polskimi uczniami na Węgrzech, osiem osób zostało rannych. Na szczęście, jak informowali lekarze, nie były to obrażenia zagrażające ich życiu.
Do zdarzenia doszło na autostradzie M3 w rejonie miejscowości Kal na północnym wschodzie Węgier. Z nieznanych jeszcze powodów autokar zjechał z pasa drogi, stoczył się z nasypu i następnie zatrzymał się na betonowej zaporze. Na szczęście pojazd jechał w tym momencie z niewielką prędkością.
Rannymi okazali się pilot grupy, dwoje opiekunów oraz pięć uczennic w wieku 17-18 lat. Ranni trafili do szpitala w Egerze. Po kilku godzinach lekarze zezwolili wszystkim na opuszczenie lecznicy. Doznali oni lekkich obrażeń ciała, stłuczeń i obtarcia skóry.
Uczestnikom wycieczki podstawiono nowy autobus i grupa kontynuowała podróż, zaczynając od zwiedzania stolicy Węgier. Policja i inne służby ustalają przyczynę wypadku.
