FLESZ - To koniec pracy zdalnej? Firmy chcą powrotu do biur

Wypadek na autostradzie A4 pod Tarnowem
Jak podaje tarnowska policja, jadąca w kierunku Rzeszowa toyota najechała na tył fiata, którym podróżowała czteroosobowa rodzina z Ukrainy. Siła uderzenia była na tyle duża, że fiat wpadł na bariery, dachował i przeleciał na pas ruchu w kierunku Krakowa. Odłamki rozbitego auta uderzył w jadący z przeciwka samochód ciężarowy i uszkodziły jego przednią szybę
Na miejscu interweniowali policjanci, straż pożarna i karetka pogotowia. Matka z dwójką dzieci, która podróżowała fiatem została zabrana do szpitala. Jednak skończyło się na niegroźnych obrażeniach.
- Od kierowcy toyoty wyczuwalna była woń alkoholu, bełkotał, zataczał się, odmówił jednak badania alkomatem. Została mu pobrana krew do badania, by ustalić wartości alkoholu we krwi. Przewieziono go do policyjnej izby zatrzymań i będzie przesłuchiwany – mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.
Okazało się, że 39-letni kierowca toyoty nie powinien prowadzić samochodu, bo nie ma uprawnień. Zostały mu one odebrane w 2019 roku za jazdę po wpływem alkoholu.