Do wypadku doszło 30 stycznia o godzinie 9.25 zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu oraz OSP Librantowa zadysponowane zostały do działań w Naściszowej.
- Nastąpił wyciek płynów eksploatacyjnych. Pozycja w jakiej znajdował się samochód uniemożliwiła odpięcie klem akumulatora. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wycięciu części pogiętych barierek wystających na chodnik, przestawienie samochodu z barierek i postawieniu go na koła przy użyciu żurawia hydraulicznego - relacjonuje st. bryg. Paweł Motyka, Komendant Miejski PSP.
Na czas działań strażaków ruch odbywał się wahadłowo. Obecna na miejscu laweta zabrała pojazd i uprzątnięto jezdnie z resztek po kolizji. Działania strażaków trwały ponad godzinę.

Wideo