Gdzie w Małopolsce jest na drogach bezpiecznie, a gdzie trzeba mieć oczy dookoła głowy i poczwórnie uważać? Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Dane Komendy Głównej Policji
Pierwszy raz od lat przybyło w Małopolsce przestępstw drogowych, do czego przyczynili się przede wszystkim kierowcy, którzy wsiedli do samochodu po pijanemu. Ich liczba wzrosła rok do roku z 2,5 tys. do blisko 4 tysięcy. Ta groźna i żenująca populacja nie rozkłada się jednak równomiernie po całej Małopolsce: są rejony, w których piratów drogowych, w tym jeżdżących na podwójnym gazie, jest zatrważająco dużo - czasem nawet kilka razy więcej niż po sąsiedzku. I nie wynika to tylko z lokalnej wykrywalności przestępstw (tu łapią, a tam nie), bo również statystyki wypadków pokazują szokujące różnice między poszczególnymi powiatami Małopolski. W przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców mieliśmy tych wypadków w regonie średnio 66, ale są powiaty, gdzie było ich 22 i zarazem takie, gdzie zdarzyło się ich ponad... 116 - wynika z danych Komendy Głównej Policji zamieszczonych w najnowszym zestawieniu krakowskiego GUS. Gdzie w Małopolsce jest na drogach bezpiecznie, a gdzie trzeba mieć oczy dookoła głowy i poczwórnie uważać? Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.