Od kilku dni oświęcimianie trochę z niepokojem obserwują rzekę Sołę. Jej Jej poziom osiągnął już 3,40 metra. Do stanu ostrzegawczego brakuje 30 centymetrów. W oświęcimskim Biurze Spraw Obronnych i Zarządzania Kryzysowego uspokajają - nic złego się nie dzieje.
W sztabie kryzysowym tłumaczą, że powodem podwyższonego stanu wody w Sole są roztopy, ale również większe niż zazwyczaj zrzuty wody z zapory w Czańcu.
- To naturalne, że robią sobie rezerwę - mówi Wiesław Kmak, kierownik Biura Spraw Obronnych i Zarządzania Kryzysowego przy starostwie powiatowym w Oświęcimiu. - Nie są to jednak duże zrzuty, bo musielibyśmy zostać o tym poinformowani - dodaje. Jak przekonuje, nie ma zagrożenia powodziowego i mieszkańcy mogą spać spokojnie.