Piotr Maharnik nie ma dobrej kondycji, a jego pies potrzebuje się wybiegać, Maharnik nie chce jednak puszczać zwierzaka samopas. Znalazł metodę: jedzie na rowerze, a pies na smyczy biegnie obok niego. Rowerzysta nie jest jednak pewny, czy to zgodne z przepisami.
Zapytaliśmy Krzysztofa Dymurę, wicenaczelnika małopolskiej drogówki. - Nie ma przepisu, który zabrania jazdy na rowerze z psem na smyczy. Ale można podejrzewać, że to niezbyt bezpieczne, lepiej więc nie robić tego na drogach publicznych, szczególnie tych zatłoczonych - mówi.