Z wielką nadzieją czekam na otwarcie żłobka w Gorlicach - mówi, uśmiechając się, pani Anna Drzymała, matka sześcioletniego Mateusza i 17-miesięcznego Kamila. - Już nie mogę doczekać się ogłoszenia listy przyjętych - dodaje w rozmowie z nami.
Pani Anna po urodzeniu drugiego dziecka musiała zrezygnować z pracy. Dochody jej rodziny nie wystarczały na wynajęcie opiekunki ani na opłacenie prywatnego żłobka.
- Muszę wrócić do pracy - stwierdza z naciskiem Anna. - Dla rodziny potrzebne są moje dochody - tłumaczy.
Pani Anna ma oczywiście świadomość, że zatrudnienie może pozbawić ją dodatku z programu 500+ na jednego z chłopców, ale ta perspektywa jej nie zniechęca.
- Przecież zarobię więcej niż 500 złotych, więc nie stracimy na tym finansowo - relacjonuje. - A powrót do pracy, poza wymiarem finansowym, będzie też dla mnie korzystny z innego powodu. Będę miała kontakt z ludźmi, będę mogła się spełniać i rozwijać również zawodowo - dodaje.
Rada Miasta w Gorlicach ustaliła, że odpłatność za żłobek w Gorlicach wynosić będzie 220 złotych miesięcznie. Do tego dojdą jeszcze koszty wyżywienia. Tu stawka nie może przekroczyć ośmiu złotych dziennie.
- Ciężko w tej chwili precyzyjnie określić, jaka będzie realna stawka żywieniowa - mówi dyrektorka żłobka Dorota Makowska. - Ale przyjmując tę maksymalną, to rodzice nie zapłacą za pobyt dziecka u nas więcej niż 396 złotych, oczywiście z wyżywieniem.
By mógł powstać żłobek w przedszkolu nr 1 w Gorlicach, kilkoro dzieci musiało zmienić placówkę, do której uczęszczały. Wśród nich znalazł się też starszy syn pani Anny.
- Mateusz chodził do „jedynki”, a teraz idzie do zerówki - opowiada pani Anna. - Przeniosłam go do przedszkola nr 5 przy ulicy Krakowskiej. Można powiedzieć, że zrobił miejsce bratu - dodaje z uśmiechem.
Dla pani Anny fakt, że jej młodszy syn może znaleźć się pod opieką personelu „jedynki”, ma spore znaczenie.
- Poślę tam Kamila bez najmniejszego strachu - mówi. - Poznałam już to miejsce, jest naprawdę świetne dla dzieci. Gwarantuje bezpieczeństwo i rozwój maluchów.
Żłobek w Gorlicach, który powstał w ramach programu „Maluch”, ma 24 miejsca.
Do 26 sierpnia zbierane były wnioski rodziców chcących umieścić w nim dzieci. Wpłynęło ich 27. Dzisiaj informacja o wynikach rekrutacji zostanie podana w siedzibie Żłobka Miejskiego przy Miejskim Przedszkolu nr 1 w Gorlicach, przy ul. Jagiełły 9. Dzieci, które nie zostaną przyjęte do żłobka w związku z brakiem miejsc, umieszczone zostaną na liście oczekujących.
- Jeśli zapotrzebowanie na miejsca wzrośnie, to biorąc pod uwagę planowane zmiany w oświacie, będziemy mieć możliwość, by tworzyć oddziały przedszkolne przy szkołach i powiększać żłobek - informuje Aleksander Augustyn, kierownik wydziału oświaty, kultury i spraw społecznych ratusza w Gorlicach.
Utworzenie żłobka kosztem miejsc przedszkolnych nie zmieni w niczym sytuacji trzylatków.
- Rodzice mogą być spokojni - informuje kierownik Augustyn. - Mamy przygotowane miejsca dla wszystkich dzieci z miasta.