Od piątku trwa obława na 44-letniego Grzegorza Borysa. Mężczyzna podejrzewany jest o zabójstwo swojego 6-letniego syna. W akcję poszukiwawczą zaangażowanych jest blisko tysiąc osób. Są to funkcjonariusze policji z całego Pomorza, Łodzi, Poznania, Bydgoszczy, Olsztyna, Żandarmeria Wojskowa, Marynarka Wojenna, leśnicy, strażacy i grupy poszukiwawcze. Nowe nieoficjalne ustalenia w sprawie podaje w sobotę RMF FM.
Poszukiwany Grzegorz Borys ukrył się w lesie? Jest nagranie
Jak dowiedziała się rozgłośnia, kamery monitoringu uchwyciły moment, kiedy 44-latek uciekał w stronę pobliskiego lasu. Nagranie zostało zarejestrowane około godziny 7, a więc trzy godziny przed tym, jak matka zamordowanego chłopca powiadomiła służby.
"Ten ślad może okazać się istotny i być może właśnie w lasach kontynuowana będzie główna akcja poszukiwawcza" – wskazuje RMF FM, informując, że Komendant Hufca ZHP Gdynia wydał zakaz organizowania zbiórek dla harcerzy w trójmiejskich lasach.
Cytowana przez rozgłośnię Karina Kamińska z pomorskiej policji przyznała, że już w piątek psy patrolowo-tropiące doprowadziły funkcjonariuszy do małych zbiorników wodnych w okolicach trójmiejskich lasów. Wszystkie te miejsca zostały następnie sprawdzone przez nurków.
Zabójstwo 6-letniego chłopca w Gdyni
Policja otrzymała informację o zabójstwie 6-latka przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie w piątek około godz. 10. Po godz. 13. Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku ujawniła na swoich kanałach w social mediach wizerunek oraz dane poszukiwanego w tej sprawie mężczyzny - to ojciec chłopca 44-letni Grzegorz Borys.
"W przypadku uzyskania informacji na temat miejsca pobytu mężczyzny prosimy o niezwłoczny kontakt z Komendą Miejską Policji w Gdyni 47 74 21 222 (oficer dyżurny jednostki) lub na numer alarmowy 112" – podała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku na swojej stronie na Facebooku.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
mm
