Cały czas natomiast trwają poszukiwania dwóch uczestników strzelaniny.
Archiwum zdarzeń:
Prokuratura Okręgowa w Krakowie wydała komunikat
"W czwartek w godzinach wieczornych policja została powiadomiona o tym, że w samochodzie zaparkowanym przy ulicy Dietla znajduje się trzech mężczyzn, którzy, wg relacji przechodnia, mieli posiadać broń palną.
Na miejsce zdarzenia przyjechał oznakowany radiowóz. Kiedy funkcjonariusze podeszli do pojazdu zauważyli wycelowaną w nich w broń i z uwagi na realne zagrożenie dla ich życia i zdrowia użyli broni służbowej. Pojazd ruszył gwałtownie, pod prąd, uszkadzając zaparkowane w pobliżu samochody i kierował się w stronę ulicy Sarego. Policjanci podjęli pościg, nie udało im się jednak zatrzymać żadnej z osób, które przebywały w pojeździe.
Samochód porzucony przez sprawców odnaleziono przy ulicy Sarego w Krakowie, zabezpieczono i poddano go oględzinom. W samochodzie ujawniono ślady brunatnej substancji – prawdopodobnie krwi.
W akcję poszukiwawczą zaangażowanych zostało wiele jednostek policji.
"W piątek 20 grudnia w godzinach porannych, dokonano zatrzymania dwóch mężczyzn. Jeden z nich jest obywatelem Kazachstanu, drugi obywatelem Ukrainy. Nie ustalono dotychczas, czy mają oni związek ze zdarzeniem, najprawdopodobniej nie są to osoby, które przebywały w pojeździe. Ponadto w dniu dzisiejszym przypadkowa osoba – prawdopodobnie kobieta ujawniła przy ulicy Stradomskiej mężczyznę z raną postrzałową głowy. O fakcie tym powiadomione zostało pogotowie oraz policja. Mężczyzna przewieziony został do szpitala przy ulicy Wrocławskiej, gdzie przeprowadzana jest operacja. Stan mężczyzny określany jest jako bardzo ciężki" - informowała policja w piątek.
Mężczyzna z ranami postrzałowymi w szpitalu?
Jak mówił dzień po strzelaninie kom. Piotr Szpiech z krakowskiej komendy policji: - Podczas oględzin samochodu ujawnione zostały ślady krwi, dlatego jeszcze w nocy policjanci kontaktowali się ze szpitalami. Na tamtą chwilę nie było informacji, żeby do któregoś z nich trafiła ranna osoba. Natomiast rano otrzymaliśmy informację od jednej z krakowskich placówek medycznych, że został tam przywieziony ranny mężczyzna i w tej chwili trwają ustalenia policyjne, jaki ewentualnie ta osoba mogła mieć związek z tym zdarzeniem z wczorajszego wieczora - wyjaśnia.
W piątek popołudniu okazało się, że to 26-letni Gruzin. Jak podał PAP, według informacji śledczych, w piątek rano przy ul. Stradomskiej został zauważony ranny młody mężczyzna, miał ranę postrzałową głowy. Pogotowie wezwano do niego ok. godz. 6:30. 26-letni Gruzin został przewieziony do Szpitala Wojskowego, gdzie przeszedł operację.
- Jego stan lekarze określają jako ciężki, ale stabilny. Mężczyzna jest dozorowany przez policjantów. Wszystko wskazuje na to, że jest to jedna z osób poszukiwanych od wczoraj przez krakowskich policjantów - wyjaśniła PAP rzecznik małopolskiej policji Katarzyna Cisło.
Obława w Krakowie. Dwie osoby zatrzymane
- Zatrzymano też dwie osoby: 24-letniego obywatela Kazachstanu i 34-letniego obywatela Ukrainy. Teraz będziemy badać i wyjaśniać jaki mieli oni udział i związek ze zdarzeniami w centrum Krakowa - mówi nam kom. Piotr Szpiech z krakowskiej komendy policji.
Mężczyźni zostali już wypuszczeni na wolność.
Oprócz obławy policja prowadzi też działania operacyjne, aby ustalić i zatrzymać poszukiwanych mężczyzn. Zabezpieczony został monitoringi, a policja zwraca się z apelem do osób, że jeżeli ktoś ma jakąś informację, ewentualnie przechodził lub przejeżdżał w chwili zdarzenia przy ul. Dietla, to proszony jest o kontakt z komendą miejską.
