Zagłębie dopiero po 120 minutach walki odpadło z Wisłą Kraków, a Sandecja, także po dogrywce, z rywalizacji ze Śląskiem Wrocław. Radosław Mroczkowski, opiekun ekipy z Małopolski, analizę gry jutrzejszego rywala rozpoczął niedługo po ostatnim spotkaniu swojej drużyny w Siedlcach.
- Jeśli tylko są możliwości, to do każdego kolejnego meczu trzeba starać się przygotować jak najszybciej. Oczywiście, zawsze analizujemy jeszcze nasz występ. Na szczęście mieliśmy taki tydzień, który pozwolił nam, żeby i analizę naszej gry, i naszego najbliższego przeciwnika rozłożyć sobie w czasie - mówi trener Mroczkowski.
Przeglądając skład Zagłębia, kibice Sandecji z całą pewnością zwrócą uwagę na Sebastiana Dudka (129 występów w ekstraklasie, mistrzostwo ze Śląskiem, Puchar Polski z Zawiszą Bydgoszcz). Zresztą, tego doświadczonego pomocnika świetnie zna Mroczkowski, bo przecież współpracowali w Widzewie Łódź.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Sandecji Nowy Sącz
- Jest liderem Zagłębia, ale ostatnio doszedł tam Nowak i widać, że ich obowiązki troszeczkę w ich grze teraz się rozkładają - uważa Mroczkowski. - Na pewno Zagłębie posiada wartościową kadrę. To zespół, który twardo mówi, że ma aspiracje, by awansować do ekstraklasy. I myślę, że nie są to słowa rzucane na wiatr. Ale nie czujemy kompleksów. Też mamy wartościową kadrę - dodaje trener.