https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Arabowie i Hindusi - nowi zimowi turyści w górach

red.
Już nie tylko Rosjanie, Ukraińcy, czy Białorusiny przyjechali tej zimy do Zakopanego. Po raz pierwszy pod Giewontem zimą zameldowali się turyści z Półwyspu Arabskiego. Dużo jest także Hindusów.

WIDEO: Krótki wywiad

- Do obecności gości z różnych stron świata, w tym z krajów arabskich już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Ale latem. Tak było w ostatnie wakacje i w poprzednie. Teraz jednak po raz pierwszy są goście z Półwyspu Arabskiego zimą. To jest dla nas zimowa nowość – przyznaje Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. Dominują oczywiście goście zza wschodniej granicy. - Goście z krajów dla nas egzotycznych, w tym z krajów arabskich, mogą być taki zalążkiem nowej fali turystycznej zimą – dodaje.

Turystów z krajów arabskich, jak i Hindusów widać przede wszystkim w mieście. Choć zdarza się, że robią także „wypady” w góry. - Faktycznie, mamy w tym roku więcej takich turystów. Obserwujemy ich głównie w Kuźnicach. Wchodzą także do Doliny Kościeliskiej, czy Strążyskiej.

Jednak najwięcej ich jest na szlaku do Morskiego Oka. A to z tego względu, że tam jeżdżą góralskie zaprzęgi konne, z których ci turyści chętnie korzystają – zaznacza Edward Wlazło, komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego. Dodaje on, że przybysze ci nie zapuszczają się nigdzie wyżej. - Nie są do tego przygotowani. Mają co prawda ciepłe, grube kurtki puchowe, są mocno opatuleni. Jednak ich buty nie nadają się na górskie wycieczki. To zazwyczaj obuwie sportowe, nie górskie – dodaje.

- Przyjechaliśmy tutaj zobaczyć miasto i śnieg. Po raz pierwszy w życiu widzę śnieg na oczy. Miasto jest wspaniałe, piękne góry, mili ludzi. To dla nas udany pobyt – mówi Ankur z Indii, który do Zakopanego przyjechał z przyjaciółmi.

Goście z Półwyspu Arabskiego mieszkają w hotelach, a poruszają się po Zakopanem i Podhalu głównie taksówkami. - To głównie ludzie z Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wiozłem ich kilka razy – przyznaje jeden z taksówkarzy spod Giewontu. - Najwyraźniej spodobało się im u nas latem i dlatego przyjechali także zimą. Ponoć zaczęli nawet tutaj kupować apartamenty. Ludzie mówią, że wykupili już 50. Ale nie wiem, czy to prawda.

Goście z krajów arabskich zaczęli się liczne pojawiać przed dwoma laty. Jednak to w ostatnie wakacje było ich naprawdę bardzo dużo pod Giewontem. Destynacja ta była tam popularna, że po wakacjach do burmistrza Zakopanego Leszka Doruli przyjechał nawet ambasador Zjednoczonych Emiratów Arabskich, by podziękować mu za gościnę.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Maksu

Jaki pierwszy raz... Od lat co roku zimuje w Zakopcu i turystów z Dalekiego Wschodu już od kilku lat systematycznie przybywa. Mało tego, uważam że ich zachowanie jest często na wyższym poziomie niż Polaczków, więc te hejty poniżej są adresowane w złą stronę.

M
Mara

My też jeździmy i nikt nas nie obraża miło by było tym co jada za granicę takie rzeczy słyszeć chyba nie dziady tu nieprzyjezdzaja tylko ci co kasę mają dziady też za granicę z Polski nie jada bo ich też niestac po co ta nienawiść my się obrażamy jak nas źle traktują więc woda na opamietanie

G
Gość
9 stycznia, 12:51, Ja:

Dziadostwo się szerzy

Tylko Ty zaliczasz,się do dziadostwa czy to rodzinne?

M
Mila
9 stycznia, 12:51, Ja:

Dziadostwo się szerzy

Oczywiście masz na myśli Siebie- współczuję

G
Gość
9 stycznia, 12:51, Ja:

Dziadostwo się szerzy

Tak jak ty tam pojedziesz ...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska