https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Blok zaczeka na kolejny przetarg

Łukasz Bobek
Choć jest pozwolenie na budowę, ogłoszony przetarg i pieniądze, nie ma co liczyć na szybką budowę nowego bloku komunalnego.

Nowy i nowoczesny blok mieszkalny miał stanąć na rogu ulic Kamieniec i Nowotarskiej w centrum Zakopanego (na skręcie do szpitala powiatowego). Miało się tam znaleźć 47 mieszkań, co jest o tyle ważne dla mieszkańców, że w kolejce po nowe lokale komunalne czeka ponad 100 rodzin.

Co ciekawe, choć Urząd Miasta ma gotowy projekt, wydane prawomocne pozwolenie na budowę, zabezpieczone pieniądze w budżecie, a także ogłoszony już przetarg na wykonawcę, budowa szybko się nie rozpocznie.

- Wiele wskazuje na to, że będziemy musieli odwołać już rozstrzygnięty przetarg - mówi Bronisław Bublik, naczelnik wydziału inwestycyjnego zakopiańskiego Urzędu Miasta.

To efekt decyzji nowych władz miasta, które uznały, że inwestycja nie jest na tyle przygotowana, by ją rozpoczynać.

- Faktycznie, początek budowy był planowany na ten rok. Jednak nie chcemy pochopnie podejmować decyzji. Chodzi o lokatorów, których trzeba przenieść na czas budowy - mówi Wiktor Łukaszczyk, wiceburmistrz Zakopanego.

W miejscu, w którym ma stanąć nowy blok, teraz znajduje się jednorodzinny dom (należący do gminy), w którym wciąż mieszkają dwie rodziny.

- My proponujemy im mieszkania zastępcze, jednak do tej pory te osoby nie zgadzają się na wyniesienie się na czas prac przy budowie nowego bloku - mówi naczelnik Bublik. Mieszkańcy mają zostać przeniesieni, ale potem mają mieć zapewniony powrót do nowych mieszkań.

- Na razie nie jesteśmy w stanie przekazać placu budowy firmie, która wygrała przetarg. Stąd decyzja o jego unieważnieniu - mówi Bublik.

Obecne władze miasta uznały, że najpierw trzeba wyprowadzić mieszkańców z domu jednorodzinnego, a dopiero potem trzeba rozpisać nowy przetarg. Ile to może potrwać - tego na razie nie wiadomo.

- Myślę, że decyzję o nowym przetargu podejmiemy do pół roku - zapowiada Wiktor Łukaszczyk.

Wstępnie szacowano, że nowy blok zostanie oddany do użytku po trzech latach - czyli w 2017 roku. Oczekujący na nowe mieszkania będą więc musieli jeszcze uzbroić się w cierpliwość.

Nowy blok ma kosztować w sumie 9 mln zł. Pieniądze mają pochodzić częściowo z budżetu miasta i z kredytu.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lol
Człowiek robi do nocy za marny grosz, a nieroby, pijaki i złodzieje za darmo mieszkania od gminy biorą.
z
zwykly mieszkaniec
Jak moze rodzina, ktora ma komunalne mieszkanie decydowac o tym czy stanie blok komunalny czy nie. Skoro maja mieszkanie od gminy to musza sie ustosunkowac d gmiy bo to nie jest ich wlasnosc. co to za ciuciubabka. jak tak dalej sie bedziemy bawic w ciuciubabke to polowa z tych ludzi co sa na liscie oczekujacych poumiera bo jakas rodzina nie raczy sie wyprowadzic na czas remontu! absurd! mam nadzieje ze prztearg nie zostanie nieuwazniony i ruszy robota. gdzie my zyjemy?????? nowe wladze - ludzie licza na was!
z
zwykly mieszkaniec
Jak moze rodzina, ktora ma komunalne mieszkanie decydowac o tym czy stanie blok komunalny czy nie. Skoro maja mieszkanie od gminy to musza sie ustosunkowac d gmiy bo to nie jest ich wlasnosc. co to za ciuciubabka. jak tak dalej sie bedziemy bawic w ciuciubabke to polowa z tych ludzi co sa na liscie oczekujacych poumiera bo jakas rodzina nie raczy sie wyprowadzic na czas remontu! absurd! mam nadzieje ze prztearg nie zostanie nieuwazniony i ruszy robota. gdzie my zyjemy>?????? nowe wladze - ludzie licza na was!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska