W centrum Zakopanego nie powstanie "góralskie" centrum handlowe, które jeszcze niedawno planowane było u zbiegu ulic Kościuszki i alei 3 Maja. Według planów po zburzeniu sławnego Domu Handlowego "Granit" oraz okolicznych budynków, kilkupiętrową galerię wybudować miała spółka założona przez Adama Bachledę Curusia, PSS "Społem" Zakopane oraz właśnie Lidl Polska. By tak się stało, wspomniane podmioty - właściciele działek pod przyszłe centrum - musiały jednak dojść do porozumienia.
- Tak się ostatecznie nie stało - mówi burmistrz Zakopanego Janusz Majcher. - Zaangażowałem się w mediacje pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami, ale pomimo początkowych deklaracji, zgody na wspólną inwestycję nie było. Trochę szkoda, bo dzięki współpracy tych firm w centrum miasta mógła powstać "wartość dodana" i ładny, wielofunkcyjny budynek w miejsce DH "Granit".
Oficjalnie o powodach braku porozumienia wiadomo niewiele. Nieoficjalnie mówi się jednak, że trzy strony nie dogadały się co do podziału zysków w przyszłym centrum. Część z nich chciała dzielić dochody ze względu na wielkość działki wniesionej pod galerię. Pozostali uważali, że lepiej będzie dzielić zysk ze względu na zainwestowane w budowę pieniądze.
Pytany o to Wojciech Gach, prezes zakopiańskiego "Społem", odpowiada tajemniczo. - Dla mnie rozmowy na temat wspólnego centrum się nie zakończyły, tylko zostały zawieszone - ucina prezes. Możliwość powrotu do negocjacji w wysłanym do redakcji "Gazety Krakowskiej" oświadczeniu wyklucza jednak dyrekcja Lidl Polska.
- Na należącej do nas działce przy alei 3 Maja (sieć kupiła ją w 2008 roku od Banku PKO) firma Lidl Polska planuje zrealizować samodzielną inwestycję - informuje Anna Biskup, marketingowiec firmy Lidl. - Jesteśmy na etapie zdobywania pozwoleń na budowę. Stąd też trudno mówić jeszcze o dacie jej rozpoczęcia.
Informacja o tym, że wkrótce w Zakopanem otworzy się nowy sklep spodobała się sporej części mieszkańców. - To dobra wiadomość - mówi Anna Michalczyk, zakopiańska gospodyni. - Czym więcej u nas sklepów spożywczych, tym może będzie u nas nieco taniej. Na razie mamy dość wysokie ceny żywności.
Równie często co zachwyty w Zakopanem słychać jednak także głosy krytyczne. Zakopiańczycy boją się bowiem, że w centrum miasta powstanie kolejny blaszak, w którym znajdzie się sklep. Ich zdaniem przykładem, że taka zabudowa nie pasuje do tatrzańskiego kurortu jest choćby otwarty przed dwoma miesiącami supermarket spożywczy, który stanął przy ulicy Piłsudskiego, widokowej trasie wiodącej pod Wielką Krokiew.
- O to, że budynek nowego sklepu przy alei będzie brzydki nie ma się co obawiać - uspokaja jednak burmistrz Janusz Majcher. - Blaszak przy alei na pewno nie stanie. Na takie budowle w tym miejscu nie pozwala bowiem plan zagospodarowania przestrzennego. Gdy go uchwalaliśmy, ustaliliśmy, że w tym miejscu musi stanąć budynek mniej więcej tak samo wysoki jak sąsiednie obiekty. Nowy sklep będzie musiał też mieć parking podziemny. Takie warunki usłyszała od nas sieć.
Niemiecki Lidl będzie kolejną zagraniczną siecią handlową, która zbuduje swój sklep w Zakopanem. Od kilku lat pod Giewontem działa już Biedronka (kapitał portugalski), Tesko (brytyjski) i Carrefour (francuski).
Kraków: słynne krypty w fatalnym stanie [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
