- Wycięli te dziury, postawili w ich środku słupki i teraz jeżdżąc po tych ulicach trzeba pokonać prawdziwy tor przeszkód - zauważa Andrzej Guńka, kierowca z Zakopanego. - Fajnie, że drogowcy łatają dziury po zimie, ale mogliby to robić troszeczkę szybciej. Tak by kierowcy nie cierpieli z ich powodu.
Pracownicy firmy Tesko, odpowiedzialnej za stan dróg, zapewniają jednak, że najpóźniej do poniedziałku załatają dziury w okolicach Lipek.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!