- Chcemy w ten sposób uczcić drugą rocznicę katastrofy smoleńskiej - mówi ksiądz Mieczysław Kozłowski, proboszcz Sanktuarium Matki Boskiej Objawiającej Cudowny Medalik na Olczy. - Poza tym pielgrzymi odwiedzający kościół stwierdzili, że tu jest godne miejsce, aby stanął obelisk przypominający o tej największych tragedii jaka zdarzyła się w najnowszej historii narodu polskiego.
Proboszcz Mieczysław Kozłowski nie chce jednak zdradzić, ile będzie kosztowała budowa monumentu.
- Mamy już trochę zgromadzonych pieniędzy i od odwiedzających kościół i od mieszkańców, ale cały czas przyjmujemy datki - dodaje. - Pomnik pokazuje lotniczą szachownicę - symbol polskich sił lotniczych - która po roztrzaskaniu się w katastrofie lotniczej przemieniła się w krzyż - wyjaśnia symbolikę nowego miejsca Karol Badyna, krakowski rzeźbiarz, który zaprojektował i obecnie wykonuje zakopiański pomnik. - Całość monumentu liczy ponad trzy metry wysokości. Zostaną na nim umieszczone nazwiska 96 ofiar, które leciały tym samolotem. Myślę, że moje dzieło nie powinno wzbudzać kontrowersji. Nie zawiera bowiem żadnych symboli politycznych.
Decyzję o budowie pomnika przed olczańskim sanktuarium w pełni popierają hierarchowie krakowskiej kurii. - Plac przed kościołem to dobre miejsce na ten monument. Nie dopatrywałbym się w lokalizacji pomnika drugiego dna. Zdaję sobie sprawę, że znajdą się ludzie, którzy to skrytykują - mówi biskup Jan Zając.
Pomysł budowy pomnika na Olczy nie podoba Łukaszowi Oszostowiczowi, wnukowi Bronisławy Orawiec-Löffler, działaczki rodzin katyńskich z Poronina, która również zginęła 10 kwietnia 2010 r. - Boję się, że stanie się on przedmiotem kłótni politycznych, jakie niemal od dwóch lat toczą się wokół katastrofy. Dlatego moim zdaniem taki monument nie jest na Podhalu potrzebny. Jeśli jednak powstanie, na pewno wybiorę się, by go zobaczyć - deklaruje.
Plany parafii na Olczy zaskoczyły wczoraj burmistrza Janusza Majchra. - Pierwsze słyszę o tym, że ktoś chce budować na Olczy pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. Nikt mnie o tym nie poinformował - mówi. - Jeśli jednak budowa pomnika rzeczywiście okaże się inicjatywą czysto społeczną, którą dobrowolnie podjęli mieszkańcy tamtej dzielnicy, to w pełni popieram ich starania.
Mieszkańcy Zakopanego mają na temat pomnika mieszane uczucia.
- To bardzo dobrze, że ten pomnik stanie przed naszym kościołem - cieszy się Józef Kowalik, mieszkaniec Olczy i zakopiański radny. - Zakopane potrzebuje atrakcji turystycznych, które jednak nie będą miejscem zabawy ani hulanek, ale zadumy.
- Mieszkam na Olczy i chodzę do tamtejszego kościoła, ale uważam, że pomysł budowy pomnika ofiar tragedii smoleńskiej jest nietrafiony - mówi Bartosz Stachoń. - Nie mam nic przeciwko uhonorowaniu ofiar tej katastrofy. Boję się jednak, że pomysł budowy tego monumentu upolityczni nasz kościół. Będą się tu odbywać "pielgrzymki" zwolenników jednej z partii politycznych. Dlatego powinniśmy znaleźć dla rzeźby inne miejsce.
Też pamiętali
Ofiary katastrofy smoleńskiej w zeszłym roku upamiętnili też parafianie z zakopiańskich Krzeptówek. Przed tamtejszym sanktuarium fatimskim nie stanął jednak pomnik. W ścianę kościoła wmurowano pamiątkową tablicę oraz urnę z ziemią przywiezioną z miejsca, gdzie 10 kwietnia 2010 roku rozbił się prezydencki samolot.
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
