W Zakopanem i okolicznych miejscowościach przybyło ok. 30 cm białego puchu. Mieszkańcy i turyści po nocnych opadach odkopują swoje pojazdy zrzucając z nich grube czapy śniegu.
Sporo pracy mają też właściciele posesji i służby drogowe. Przy bramach wyjazdowych, chodnikach i parkingach zaczynają się tworzyć pryzmy z usypanego śniegu. Część z nich osiąga dość pokaźne rozmiary sięgając ok. 1,5 metra wysokości.
Silny mróz
Zima postanowiła przez kilka dni przypomnieć o sobie mieszkańcom Podhala i turystom, którzy przyjechali na wypoczynek pod Tatry. Po intensywnych opadach śniegu w weekend w pierwszej połowie tygodni możemy spodziewać się silnych mrozów.
Synoptycy zapowiadają, że najniższa temperatura będzie w nocy z wtorku na środę (14/15 styczna). Termometry mają wskazać minus dziewięć stopni Celsjusza, jednak temperatura odczuwalna będzie dużo poniżej minus dziesięciu stopni.
Nadchodzi ocieplenie
Niestety, ten nagły powrót zimy nie potrwa długo. Już w piątek 17 stycznia termometry w trakcie dnia mają wskazać dodatnie wartości. Na szczęście w nocy nadal temperatura będzie spadać poniżej zera, dzięki czemu cały śnieg się nie stopi.
