Zima nie daje za wygraną. O ile majówka była już jak lato, o tyle śnieg wrócił w góry. W nocy spadło kilka centymetrów śniegu. Biało zrobiło się już od wysokości Hali Gąsienicowej, a czym wyżej, tym tego śniegu więcej.
Warunki do górskich wędrówek są niekorzystne. Na szlakach jest mokro, ślisko i błotniście. Niski pułap chmur miejscami ogranicza widzialność powyżej górnej granicy lasu, co może prowadzić do utraty orientacji w terenie i pobłądzeń.
W wyższych partiach Tatr, zwłaszcza w żlebach oraz po stronie północnej, wciąż zalega sporo śniegu. Aktualnie, przy niskich temperaturach (w Dolinie Pięciu Stawów Polskich termometry wskazują minus 3,6 stopnia, a odczuwalna temperatura to minus 9.6), śnieg zrobił się twardy i zmrożony. - Poruszając się w tych partiach Tatr, należy posiadać doświadczenie w zimowej turystyce górskiej i odpowiedni sprzęt zimowy (raki, czekan, kask) wraz z umiejętnością jego obsługi - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.
Według prognoz taka zimowa aura utrzyma się co najmniej do weekendu.
