Kilka minut po godz 6 rano na zakopiańskich Walkoszach wybuchł pożar drewnianego domu mieszkalnego. Do akcji szybko ruszyli strażacy z pobliskiej jednostki OSP.
Ogień szybko zajął cały budynek. Na miejscu było 40 strażaków - sześć jednostek OSP i dwa zastępy w państwowej straży pożarnej w Zakopanem. Kilka minut po godz. 7 z budynku pozostał tylko szkielet.
- Budynek nie nadaje się już do zamieszkania - mówi zastępca komendanta straży pożarnej w Zakopanem, Grzegorz Worwa. - Wstępnie straty oszacowaliśmy na 150-200 tys. zł.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Straż mówi, że w budynku mogło w tym czasie przebywać kilka osób. To jednak dokładnie sprawdza policja. Pewne jest, że nikomu nic się nie stało. Właściciel spalonego domu oglądał z ulicy akcję gaśniczą.