Zadanie zakłada remont samego placu w Kuźnicach, części ulicy Przewodników Tatrzańskich, która do Kuźnic prowadzi, a także budowę wzdłuż tej drogi ścieżki rowerowej. Urząd miasta chce rozstrzygnąć przetarg do końca marca - tak by prace mogły się rozpocząć na wiosnę.
- To przetarg "zaprojektuj i wybuduj", co oznacza, że firma, która go wygra najpierw będzie musiała zająć się stworzeniem projektu, potem uzyskaniem wszelkich pozwoleń, a następnie budową. Szacujemy, że etap projektowania potrwa rok. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace budowlane rozpoczną się na wiosnę przyszłego roku i potrwają do połowy 2021 roku - mówi Wojciech Stankiewicz z urzędu miasta w Zakopanem.
Plac w Kuźnicach docelowo ma zostać uwolniony z komunikacji samochodowej. - Górna płyta placu ma być dla turystów pieszych i rowerzystów. Ma to być miejsce, gdzie turyści czekający na kolejkę na Kasprowy Wierch mogą odpocząć, coś zjeść. Miejsce zaś dla taksówek, busów, czy autobusów ma znaleźć się pod ziemią, na poziomie minus jeden - zapowiada Stankiewicz.
Pod ziemią znajdzie się kilka miejsc postojowych - zdecydowanie mniej jak obecnie. A to oznacza, że nie wszyscy taksówkarze i busiarze będą mogli na raz wjechać do Kuźnic. Urząd miasta na razie nie zdradza, jak ruch przewoźników zostanie zorganizowany. - To będzie znane dopiero na etapie projektu. Pewne jest natomiast, że transport turystów zmierzających do Kuźnic i z powrotem musi opierać się na transporcie prywatnym. Rocznie tą część Zakopanego odwiedza bowiem aż milion osób - mówi Stankiewicz i dodaje ponadto, że po remoncie Kuźnic, ma tak kursować także miejski autobus.
Remont tej części Zakopanego pochłonie ok. 20 mln zł, z czego 10 mln zł to dofinansowanie jakie urząd miasta już dostał ze środków urzędu marszałkowskiego w Krakowie.
ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ:Zakaz handlu w niedzielę. Zmiany rządu wstrzymane
