O tym jednak, że Średnia Krokiew wymaga generalnej modernizacji, wiadomo było od wielu lat. Do dzisiaj jednak tak naprawdę nic w tej sprawie nie zrobiono. Ostrożne szacunki Tatrzańskiego Związku Narciarskiego zakładają, że na najpilniejsze prace potrzeba minimum 7-9 mln złotych. Centralny Ośrodek Sportu, właściciel obiektu, milczy jednak w sprawie szans na szybką modernizację Średniej Krokwi.
Średnia Krokiew to tak naprawdę kompleks kilku skoczni: Średniej, Małej i Maleńkiej. Obiekt powstał w 1950 roku i rozgrywano na nim mistrzostwa świata, zawody w ramach Uniwersjady czy wielokrotnie mistrzostwa Polski. Punkt konstrukcyjny skoczni to 85 m.
- O generalnym remoncie obiektu mówimy przynajmniej od siedmiu lat - przypomina Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego. - Za czasów, gdy byłem dyrektorem zakopiańskiego Centralnego Ośrodka Sportu, udało się nam skocznię pokryć igelitem i od tamtego czasu niewiele zrobiono. Aby skocznia mogła odzyskać homologację FIS, musi mieć przebudowany profil. Trzeba cofnąć próg i wydłużyć rozbieg.
Zdaniem specjalistów niemal natychmiastowej wymiany wymaga wieża sędziowska, która teraz może się zawalić. Do tego dochodzi infrastruktura, m.in. trybuny dla kibiców.
- Oczywiście można trybuny montować na czas zawodów, ale remont jest niezbędny - podkreśla Andrzej Kozak. - Dobrze byłoby, żebyśmy chociaż etapami rozpoczęli prace. A z tym nie będzie łatwo, bowiem nieoficjalnie wiadomo, że właściciel obiektu, Centralny Ośrodek Sportu, na remont kompleksu skoczni nie ma pieniędzy.
- To jest koniec średniej skoczni w takim kształcie jaki znamy - nie ma wątpliwości Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. - Obiekt w sporej części nadaje się do rozbiórki i odbudowy od nowa. To pilne zadanie dla COS, a przecież i wyciąg dla zawodników najlepiej przydałby się nowy. To musi być zrobione, bo stolica Tatr bez remontu Średniej Krokwi nie ma co marzyć o wielkich imprezach sportowych.
- Jeśli Zakopane myśli o mistrzostwach świata, to ta skocznia jest podstawowym warunkiem - nie ma złudzeń Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański. Tym bardziej jeśli naprawdę myślimy poważnie o zimowych igrzyskach olimpijskich. A kompleks Średniej Krokwi jest również niezbędny dla szkolenia młodych skoczków. To właśnie tutaj swoją bazę powinni mieć uczniowie Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego, którzy chcą pójść w ślady Adama Małysza czy Kamila Stocha.
Lód pokrył Kraków [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!