MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: średnia skocznia to dziś ruina bez homologacji

Tomasz Mateusiak
Na Średniej Krokwi teraz można rozgrywać tylko zawody o randze krajowej.
Na Średniej Krokwi teraz można rozgrywać tylko zawody o randze krajowej. fot. Tomasz Mateusiak
Legendarna średnia skocznia o punkcie konstrukcyjnym K-85 metrów w Zakopanem straciła właśnie homologację FIS. Tym samym pod Tatrami kończy się pewna epoka. Trzeba bowiem pamiętać, że bez certyfikatu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej na skoczni nie zostaną rozegrane żadne zawody rangi międzynarodowej.

O tym jednak, że Średnia Krokiew wymaga generalnej modernizacji, wiadomo było od wielu lat. Do dzisiaj jednak tak naprawdę nic w tej sprawie nie zrobiono. Ostrożne szacunki Tatrzańskiego Związku Narciarskiego zakładają, że na najpilniejsze prace potrzeba minimum 7-9 mln złotych. Centralny Ośrodek Sportu, właściciel obiektu, milczy jednak w sprawie szans na szybką modernizację Średniej Krokwi.

Średnia Krokiew to tak naprawdę kompleks kilku skoczni: Średniej, Małej i Maleńkiej. Obiekt powstał w 1950 roku i rozgrywano na nim mistrzostwa świata, zawody w ramach Uniwersjady czy wielokrotnie mistrzostwa Polski. Punkt konstrukcyjny skoczni to 85 m.

- O generalnym remoncie obiektu mówimy przynajmniej od siedmiu lat - przypomina Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego. - Za czasów, gdy byłem dyrektorem zakopiańskiego Centralnego Ośrodka Sportu, udało się nam skocznię pokryć igelitem i od tamtego czasu niewiele zrobiono. Aby skocznia mogła odzyskać homologację FIS, musi mieć przebudowany profil. Trzeba cofnąć próg i wydłużyć rozbieg.

Zdaniem specjalistów niemal natychmiastowej wymiany wymaga wieża sędziowska, która teraz może się zawalić. Do tego dochodzi infrastruktura, m.in. trybuny dla kibiców.

- Oczywiście można trybuny montować na czas zawodów, ale remont jest niezbędny - podkreśla Andrzej Kozak. - Dobrze byłoby, żebyśmy chociaż etapami rozpoczęli prace. A z tym nie będzie łatwo, bowiem nieoficjalnie wiadomo, że właściciel obiektu, Centralny Ośrodek Sportu, na remont kompleksu skoczni nie ma pieniędzy.

- To jest koniec średniej skoczni w takim kształcie jaki znamy - nie ma wątpliwości Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. - Obiekt w sporej części nadaje się do rozbiórki i odbudowy od nowa. To pilne zadanie dla COS, a przecież i wyciąg dla zawodników najlepiej przydałby się nowy. To musi być zrobione, bo stolica Tatr bez remontu Średniej Krokwi nie ma co marzyć o wielkich imprezach sportowych.

- Jeśli Zakopane myśli o mistrzostwach świata, to ta skocznia jest podstawowym warunkiem - nie ma złudzeń Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański. Tym bardziej jeśli naprawdę myślimy poważnie o zimowych igrzyskach olimpijskich. A kompleks Średniej Krokwi jest również niezbędny dla szkolenia młodych skoczków. To właśnie tutaj swoją bazę powinni mieć uczniowie Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego, którzy chcą pójść w ślady Adama Małysza czy Kamila Stocha.

Lód pokrył Kraków [ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska