Inwestycja przebudowy stadionu przy ul. Orkana w Zakopanem od samego początku ma spore problemy. W trakcie zrealizowanej już inwestycji burmistrz Łukasz Filipowicz poinformował, że większość środków z kilkunastu milionów przeznaczonych na inwestycję będzie musiała zostać pokryta z kasy miasta. Ostatecznie udało się pozyskać dofinansowanie, jednak inwestycja jest cały mocno obciążająca budżet miasta.
Co będzie zawierać nowy stadion
W ramach inwestycji i budowy tego miejsca od nowa powstaną:
niewymiarowe boisko o nawierzchni sztucznej do piłki nożnej o wymiarach 90x45m
zadaszone trybuny na 412 osób,
budynkami szatniowo-administracyne zlokalizowane po obu stronach trybun,
bieżnia 4 torowa o długości 300 m,
bieżnia 6 torowa o długości 100 m,
boiska treningowego o nawierzchni z sztucznej trawy,
skocznia wzwyż o rozbiegu ograniczonym do 10 m,
rzutnia do rzutu kulą,
rozbieg wraz z wydzielonym miejscem do skoków w dal.
Wszystko to za niespełna 30 mln zł.
Piłkarze domagali się zmian w planach
Plany zmniejszenia boiska piłkarskiego nie podobały się działaczom i podopiecznym klubów sportowych w Zakopanem. Zmniejszenie boiska sprawia, że będą na nim mogły odbywać się wyłącznie mecze dzieci oraz treningi. Zawodnicy dorosłych drużyn będą musieli poszukać sobie innego miejsca, a do wyboru pozostają dwa boiska w rejonie Olczy, które ze względów uchybień formalnych nie są brane pod uwagę oraz bosko Centralnego Ośrodka Sportu.
Działacza KS Zakopane zaczęli zbierać podpisy pod petycją aby przebudować stadion w taki sposób, aby uzyskać pełnowymiarowe boisko do piłki nożnej. Pod petycją podpisało się ponad 1100 osób, ale planów budowy nie udało się już zmienić.
Władze Zakopanego obiecały znaleźć nowe miejsce na stadion piłkarski o pełnych wymiarach, na którym będzie można rozgrywać mecze. Niestety do realizacji takiej inwestycji trzeba czasu oraz pieniędzy.
Czy znajdą się pieniądze na uruchomienie budowanego stadionu?
Budowa stadionu przy ul. Orkana w Zakopanem powinna zakończyć się jeszcze w tym roku. Na placu budowy, w który zamienił się stadion widać już dwa budynki oraz trybuny. Niestety, wraz z końcem realizacji inwestycji pojawia się kolejny problem - skąd wziąć środki na utrzymanie obiektu i wypłaty dla pracowników.
- Nie wiem co będzie jak zakończą się prace przy stadionie Orkana. Ja nie mam w budżecie na tyle, żeby zatrudniać nowych pracowników. Jeżeli stadion zostanie przekazany MOSiR-owi, to pojawią się braki - zaznaczał na komisji sportu Andrzej Obstalecki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Tych pracowników, którzy odpowiadają za place zabaw będę musiał przesunąć do obsług stadionu - podał jedno z rozwiązań dyrektor MOSiR. Pytanie tylko co stanie się wówczas z placami zabaw dla dzieci?
