W trakcie słonecznych dni, kiedy temperatura w Zakopanem przekraczała 15 stopni Celsjusza, rodzice z dziećmi spacerujący m.in. Równią Krupową z tęsknotą spoglądali na zamknięte place zabaw. Uwaga małych mieszkańców Zakopanego i turystów była odwrócona, aby nie widzieli tych wszystkich domków, zjeżdżalni, huśtawek i wielu innych rzeczy, w które wyposażona place zabaw.
Od poniedziałku 24 marca place zabaw na terenie Zakopanego zostały otwarte po zimowej przerwie. Od razu pojawili się pierwsi mali użytkownicy wraz ze swoimi opiekunami. Po tak długiej przerwie dzieci ciężko było oderwać od zabawy. Rodzice w tym celu udawali się do różnych sztuczek, aby móc ruszyć w dalszą drogę.
- No chodź już. Musimy iść dalej - wołała mama małą Zuzię. Dziewczynka jednak zamiast grzecznie zejść wolała bawić się z mamą w berka uciekając między domkami placu zabaw na dolnej Równi Krupowej. - Chodź bo pan chce robić zdjęcia - uciekała się do dalszych sztuczek mama dziewczynki.
Udostępniony został także plac zabaw w Parku Miejskim w Zakopanem. Wcześniej dostępu do placu zabaw broniło ogrodzenie Parku Miliona Świateł. Płot został jednak przesunięty aby umożliwić wejście od strony mostku nad potokiem.
Niestety wraz z otwarciem placów zabaw zmienia się pogoda. Zamiast promieni słonecznych z gęstych chmur pada deszcz. Kapryśna pogoda skutecznie zniechęciła rodziny z dziećmi do korzystania z infrastruktury zewnętrznych placów zabaw.
