https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Wypadek w centrum miasta. Odnaleźli się kierowcy rozbitych aut [WIDEO, ZDJĘCIA]

Tomasz Mateusiak
Wypadek na skrzyżowaniu ulic Tetmajera i Grunwaldzkiej w Zakopanem
Wypadek na skrzyżowaniu ulic Tetmajera i Grunwaldzkiej w Zakopanem fot. Tomasz Mateusiak
Mercedes oraz audi A4 - to samochody, które ucierpiały w wypadku, który wydarzył sie we wtorek 31 marca w Zakopanem. Nad ranem oba samochody zderzyły się na skrzyżowaniu ulic Tetmajera i Grunwaldzkiej w Zakopanem.

WIDEO: Wypadek w Zakopanem. Kierowcy uciekli

Autor: Tomasz Mateusiak, Gazeta Krakowska

Byłaś (-eś) świadkiem wypadku? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Huk miażdżonego metalu był tak wielki, że myśleliśmy, że w okolicy wybuchła bomba - mówią świadkowie wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj rano w Zakopanem. Na skrzyżowaniu ulic Tetmajera i Grunwaldzkiej zderzyły się osobowe mercedes i audi.

- Do zdarzenia doszło z samego rana - mówi Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji. - Winę w tej sytuacji ponosi kierowca audi, który zajechał drogę mercedesowi. Ten próbując ominąć przeszkodę uderzył nie tylko w drugi samochód, ale też i przydrożną latarnię - dodaje. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Przez chwilę wydawało się, że obaj kierowcy zbiegli z miejsca zdarzenia. Zaraz po wypadku nie wezwali bowiem policji tylko poszli do domu jednego z nich, by spisać oświadczenie, w którym kierowca audi miał przyznać się do winy.

- Ostatecznie jednak nie doszli do porozumienia i na miejsce została wezwana policja (stało się to jednak ponad godzinę po całym zdarzeniu) - mówi Wieczorek. - Kierowca audi został ukarany mandatem, a straż pożarna posprzątała z jezdni kawałki szkła jakie wysypały się z rozbitych samochodów. Po kilku godzinach od wypadku na skrzyżowanie przyjechały też służby miejskie, które zajęły się zabezpieczeniem latarni ulicznej, którą uszkodził rozbity samochód.

AKTUALIZACJA 10.05. Zmiana nazwy modelu jednego z uszkodzonych samochodów.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jest bezpieczniej
mistrz na starym ruplu,kontra inny rozklekotany rzęch!,remis !! mistrz bez rupla, przynajmniej przez jakiś czas, nie
będzie zagrażał na drogach jakimkolwiek słupom i to jest świetna wiadomość !!oba ruple rozbebeszone!!
zrobiło się bezpieczniej!!
k
krakus
tyś beemkę widział ........................
k
krakus
w końcu "bez gwiazdy, nie ma jazdy" :)
a
antykomentator
W końcu celownik na coś się przydał.
x
x
Nie "te", "to".
M
Mtm
Nie widze na zdjęciu ani mercedesa ani audi a jedynie stara beemke e39 na latarni.
B
Barbara Gzyl
pijani byli lub na kacu
W
Widz
Nie jest to prawdą. Obaj byli trzeźwi i czekali na policje. Widocznie akurat stali dalej :>
C
Cynik
Widać obaj byli napruci i teraz czekają, aż im zejdzie do 0.0 ;)
j
jkl
Błąd poprawiony, dziękujemy za zwrócenie uwagi.
k
krak
A gdzie te BMW bo na zdjęciach jest Mercedes
M
Marcin
Poziom dziennikarstwa niestety żenua. Wystarczy przeczytać jaka firma widnieje na klapie tylnej samochodu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska